Wyznaczaj sobie cele, aby je osiągać ! :)blog rowerowy

informacje

baton rowerowy bikestats.pl

Znajomi

wszyscy znajomi(43)

wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy anetkas.bikestats.pl

linki

Wpisy archiwalne w miesiącu

Styczeń, 2015

Dystans całkowity:183.00 km (w terenie 12.00 km; 6.56%)
Czas w ruchu:09:20
Średnia prędkość:19.61 km/h
Liczba aktywności:7
Średnio na aktywność:26.14 km i 1h 20m
Więcej statystyk

7 | Okolice - dystans z dwóch dni

Czwartek, 29 stycznia 2015 Kategoria ZIMA :)
Km: 10.40 Km teren: 2.00 Czas: 00:30 km/h: 20.80
Pr. maks.: 0.00 Temperatura: °C HRmax: HRavg
Kalorie: kcal Podjazdy: m Sprzęt: Kellys Aktywność: Jazda na rowerze
Sesja pożera mój czas. No i zimno, dziś piękna pogoda, więc wyskoczyłam na chwilę - po drożdżówki dla Sebusia.
Okolica Pediego




6| bez epy.

Wtorek, 20 stycznia 2015
Km: 8.90 Km teren: 0.00 Czas: 00:20 km/h: 26.70
Pr. maks.: 0.00 Temperatura: °C HRmax: HRavg
Kalorie: kcal Podjazdy: m Sprzęt: Kellys Aktywność: Jazda na rowerze

5|Okolice

Piątek, 16 stycznia 2015 Kategoria ZIMA :)
Km: 16.10 Km teren: 0.00 Czas: 00:50 km/h: 19.32
Pr. maks.: 0.00 Temperatura: °C HRmax: HRavg
Kalorie: kcal Podjazdy: m Sprzęt: Kellys Aktywność: Jazda na rowerze
W południe mała rundka po okolicy, a po wykładzie zumbowanie z Justą :)

Wieczorny fitness z koleżanką

4 | Września

Wtorek, 13 stycznia 2015 Kategoria WYCIECZKI POWYŻEJ 50 KM, ZIMA :) Uczestnicy
Km: 70.40 Km teren: 0.00 Czas: 03:40 km/h: 19.20
Pr. maks.: 0.00 Temperatura: °C HRmax: HRavg
Kalorie: kcal Podjazdy: m Sprzęt: Kellys Aktywność: Jazda na rowerze
Piękny, ciepły dzień, więc nie tracąc czasu wybrałam się na rower.
Na wspólne kręcenie wyciągnęłam dziś Marcinka, a naszym celem była Września.

Września





Dojazd pod spory wiatr, ja jak zwykle ubrałam się jak na wyprawę na arktykę, a dziś przeciez pogoda wiosenna.
We Wrześni cel: Mc Donald's !!! :) Całą drogę marzyłam o pysznym Szejku którego tam zjem i tak tez sie stało.
Marcin wypił pyszną kawkę, wyglądała ślicznie :)

Cel osiągnięty


HAHAH :)

Uzupełniliśmy kalorie, i na dom, a tu BĘĆ - Marcinowi zeszło powietrze, dętka przebita :P Miałam darmową lekcję wymiany dętki, wszystko poszło sprawnie :)

Marcin złapał laczka


Kawka z Maca


W dobrych humorach wróciliśmy do domu, Marcin wrócił do Gniezna, a ja dokręciłam jeszcze do pełnej cyferki :)
Pogoda wiosenna. Zgrzałam się mega :)

3 | Powidzki Park Krajobrazowy

Wtorek, 6 stycznia 2015 Kategoria ZIMA :)
Km: 49.20 Km teren: 0.00 Czas: 02:30 km/h: 19.68
Pr. maks.: 0.00 Temperatura: °C HRmax: HRavg
Kalorie: kcal Podjazdy: m Sprzęt: Kellys Aktywność: Jazda na rowerze
Jedno z moich ulubionych miejsc - POWIDZ :)
Jezioro Powidzkie w słoneczny zimowy dzień wygląda przepięknie !!!

Powidzki Park Krajobrazowy


Powidzki Park Krajobrazowy Jezioro Powidzkie


Powidzki Park Krajobrazowy


Po drodze spotkałam biegaczy w liczbie 8 - to już gromada. Ale oni nic nie mowią, tylko biegają.
A na plaży spotkałam Pana Grzegorza , którego zupełnie nie poznałam :)
Na powidzkiej promenadzie istny nawał ludzi - spacerowiczów też było dziś bardzo dużo. Jednak rowerzystów jak na lekarstwo - tylko ja :P

Jezioro Powidzkie

Woda jak zwykle, krystalicznie czyściutka :)


Powidz

Powidzkie Jezioro


Słoneczko super grzalo, ale czas szybko płynął. Droga powrotna okazała się być cudowna - z wiatrem. Za Małachowem jednak coś sie nagle poprzestawiało i przez 5 może 6 kilometrów jechałam w totalnym wmordewind. Umordowałam sie, ale najgorzej zniosły to moje palce od stóp.

Mimo tego wypad mega super :)

2 | ...

Poniedziałek, 5 stycznia 2015 Kategoria ZIMA :)
Km: 1.60 Km teren: 0.00 Czas: 00:05 km/h: 19.20
Pr. maks.: 0.00 Temperatura: °C HRmax: HRavg
Kalorie: kcal Podjazdy: m Sprzęt: Kellys Aktywność: Jazda na rowerze

1 | SEZON 2015 START !!

Niedziela, 4 stycznia 2015 Kategoria ZIMA :) Uczestnicy
Km: 26.40 Km teren: 10.00 Czas: 01:25 km/h: 18.64
Pr. maks.: 0.00 Temperatura: °C HRmax: HRavg
Kalorie: kcal Podjazdy: m Sprzęt: Kellys Aktywność: Jazda na rowerze
Dziś rozpoczęłam SEZON 2015 :)
Na pierwszą wycieczkę wyciągnęłam Sebka :)

Nasz team - rozpoczęcie sezonu 2015


Wiatr był dziś bardzo, ale to bardzo dokuczliwy, dlatego schroniliśmy się przed nim w lesie. Świeciło za to piękne słoneczko i było dość ciepło, jedynie w drodze powrotnej czułam chłód - pewnie dlatego,że jechałam pod wiatr :)

Jazda po śniegu w lesie



Po drodze krótka przerwa na smakołyki :)

Mniam same Ciacha hahahha :)

Zadowolony rowerzysta


A ja dostałam takiego pierniczka :) :) :)

Rowerowy pierniczek


Powrót w pięknych, ale bardzo wietrznych okolicznościach.


Piękny zimowy wieczór


Udanego sezonu 2015 :)

PODSUMOWANIE SEZONU 2014

Czwartek, 1 stycznia 2015
Km: 0.00 Km teren: 0.00 Czas: min/km:
Pr. maks.: Temperatura: °C HRmax: HRavg
Kalorie: kcal Podjazdy: m
Skończył się rok 2014, zatem czas na małe podsumowanie...

W tym roku naliczyłam nieco ponad 7770 km :) przejechałam je w 411 godzin i 20 minut, co daje skromną średnią 18.89 km/h.
-Na rowerku usiadłam 203 razy :)
... moim zdaniem to o 162 za mało, ale oprócz tej wspaniałej przyjemności mam też obowiązki :)

Skromność protestuje , ale pochwalę się... :)

  • najintensywniejszym miesiącem był dla mnie sierpień ( 1397.7 km )
  • najmniej pojeździłam w styczniu (tylko 125.1 km)
  • Najbogatsza : w kilometry to wycieczka NAD MORZE w 1 DZIEŃ - zrealizowana 7 sierpnia - w siodle spędziłam 15 godzin i 10 minut,  pokonałam 301,8 km co dało średnią prędkość jazdy 19,9km/h.(nie jestem z tego wyniku zadowolona, jednak pogoda nie ułatwiała nam jazdy)
  • Udało sie też w międzyczasie wykręcić jedną dwusetkę ( 17 lipca) , i 10 wycieczek powyżej 100km :)
  • Wzięłam też udział pierwszy raz w zawodach rowerowych - lokalnym wyścigu DĘBÓWIEC :)

Najczęściej na wycieczkach dopisywało mi oczywiście wspaniałe towarzystwo mojego kochanego Sebastianka, który wspiera mnie we wszystkim co robię :)
:)


Dopisało mi szczęście - upadłam tylko raz, nie zaliczyłam przebitej dętki ani innych nieprzyjemnych zdarzeń.

Nie sposób określić tutaj , w kilku zdaniach, które wycieczki były dla mnie najciekawsze , ponieważ nawet zwykła jazda po okolicy jest dla mnie wielką radością i szczęściem - zresztą, prowadziłam tutaj regularne zapiski, więc każdy może ten rok prześledzić :)

Cyfry, cyferki ... chwalę się trochę... nie ma czym ;)  PO PROSTU : był to świetny rok !!! Wiele celów udało sie zrealizować, niezrealizowane zrealizuję w 2015 roku :) Razem z Sebastianem spełniliśmy kilka swoich marzeń :) Oby tak dalej :)

WSZYSTKIM którzy to czytają, życzę dużo dobrego w Nowym Roku !!! Zdrowia, realizacji celów, dobrej pogody oraz uśmiechu, pewności siebie i wytrwałości !!! :)











kategorie bloga

Moje rowery

KROSS 29er 8957 km
SCOTT 2205 km
GIANT 55 km
HARRISONEK 1569 km
Kellys 12514 km
DHS 152 km

szukaj

archiwum