Wyznaczaj sobie cele, aby je osiągać ! :)blog rowerowy

informacje

baton rowerowy bikestats.pl

Znajomi

wszyscy znajomi(43)

wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy anetkas.bikestats.pl

linki

Wpisy archiwalne w kategorii

WYCIECZKI POWYŻEJ 80 KM

Dystans całkowity:690.20 km (w terenie 92.00 km; 13.33%)
Czas w ruchu:40:12
Średnia prędkość:17.17 km/h
Liczba aktywności:8
Średnio na aktywność:86.27 km i 5h 01m
Więcej statystyk

23/17 Lednicki Park Krajobrazowy

Wtorek, 28 marca 2017 Kategoria CIEKAWE WYCIECZKI, WYCIECZKI POWYŻEJ 80 KM Uczestnicy
Km: 81.00 Km teren: 0.00 Czas: 04:53 km/h: 16.59
Pr. maks.: 0.00 Temperatura: °C HRmax: HRavg
Kalorie: kcal Podjazdy: m Sprzęt: SCOTT Aktywność: Jazda na rowerze
Dziś zmagałam się z mega wiatrem. 
Nasze rowery w Lednickim Parku Krajobrazowym - wiosenna wycieczka rowerowa


Okolice


Nad jeziorem

Lednicki park krajobrazowy


30-2016 Wał Wydartowski, Mogilno

Piątek, 29 kwietnia 2016 Kategoria CIEKAWE WYCIECZKI, WYCIECZKI POWYŻEJ 80 KM Uczestnicy
Km: 80.40 Km teren: 20.00 Czas: 04:14 km/h: 18.99
Pr. maks.: 0.00 Temperatura: °C HRmax: HRavg
Kalorie: kcal Podjazdy: m Sprzęt: KROSS 29er Aktywność: Jazda na rowerze
W oddali wieża widokowa w Dusznie, punkt widokowy, Wał Wydartowski fot. SebekFireman



Wał Wydartowski Duszno fot. SebekFiremanwał,

Na wieży widokowej w Dusznie Wał wydartowski fot. SebekFireman


Most KOLejowy w Marcinkowie, nieczynna linia kolejowa fot. SebekFireman


Nad jeziorem w Popielewie fot. SebekFireman


Przejazd przez Płaczkówko


Jezioro Popielewskie Sebekfireman





103 | Dobrzyń - Płock

Piątek, 31 lipca 2015 Kategoria CIEKAWE WYCIECZKI, WYCIECZKI POWYŻEJ 80 KM Uczestnicy
Km: 82.60 Km teren: 10.00 Czas: 05:16 km/h: 15.68
Pr. maks.: 0.00 Temperatura: °C HRmax: HRavg
Kalorie: kcal Podjazdy: m Sprzęt: KROSS 29er Aktywność: Jazda na rowerze
Rano z Dobrzynia jedziemy do Płocka :)

Razem z Sebastianem W Dobrzyniu nad Wisłą

Płock

Rynek W Płocku ...

Na rynku w Płocku

54 | Okolice

Środa, 6 maja 2015 Kategoria WYCIECZKI POWYŻEJ 80 KM Uczestnicy
Km: 80.40 Km teren: 9.00 Czas: 03:55 km/h: 20.53
Pr. maks.: 0.00 Temperatura: °C HRmax: HRavg
Kalorie: kcal Podjazdy: m Sprzęt: Kellys Aktywność: Jazda na rowerze
Rano na zajęcia, a popołudniu się wypogodziło więc z Sebkiem ruszyliśmy na przejażdżkę.

Gniezno

Na Wenecji miłe spotkanie z Justynką i Paulinką.
Wesoła ekipa na Wenecji Gniezno
Wesoła ekipa na Wenecji Gniezno © anetkas
...dalej już razem przez Dalki na Osiniec - gdzie nasze drogi się rozeszły.

Fajny znak :)

Znak nakazu uśmiechu

Powrót dłuższą drogą.

Zachód słońca w drodze powrotnej

167/2014

Piątek, 3 października 2014 Kategoria WYCIECZKI POWYŻEJ 80 KM, CIEKAWE WYCIECZKI Uczestnicy
Km: 84.70 Km teren: 15.00 Czas: 04:25 km/h: 19.18
Pr. maks.: 0.00 Temperatura: °C HRmax: HRavg
Kalorie: kcal Podjazdy: m Sprzęt: Kellys Aktywność: Jazda na rowerze
Razem z moim Sebastiankiem w ten piękny słoneczny dzień pojechaliśmy do DOLINY RZEKI GĄSAWKI :)

Dolina Rzeki Gąsawki


Dolina Rzeki Gąsawki

Piękne to tereny, szkoda tylko, że liście tak szybko opadają i pewnie nie dane nam będzie zobaczyć ich kolorów w pełnej okazałości... Ale dzisiejszy słoneczny dzień też pozwolił nam nacieszyć oczka urokami jesieni :)

Dolina Rzeki Gąsawki

Tutaj robiłam "test" żabkom, które mieszkają sobie w ściółce... one w ogóle się nie boją patyka !!! reagują dopiero wtedy, gdy ktoś gwałtowniej się poruszy. Są bardzo dopasowane kolorystycznie do ściółki, dopóki się nie ruszą trudno jest je zauważyć - to dlatego czują się tak pewnie :)


Dolina Rzeki Gąsawki


Przy okazji , zupełnie przypadkiem Sebastian odnalazł swojego kesza, którego uznał za zaginionego :P

Dolina Rzeki Gąsawki

Dolina Rzeki Gąsawki

Dolina Rzeki Gąsawki

Powrót przez Gołąbki :)

Gołąbki



129/2014 - Trójstyk dz.4

Piątek, 15 sierpnia 2014 Kategoria CIEKAWE WYCIECZKI, TRÓJSTYK 2014, WYCIECZKI POWYŻEJ 80 KM Uczestnicy
Km: 94.40 Km teren: 8.00 Czas: 06:10 km/h: 15.31
Pr. maks.: 0.00 Temperatura: °C HRmax: HRavg
Kalorie: kcal Podjazdy: m Sprzęt: Kellys Aktywność: Jazda na rowerze
Korzystając ze słoneczka od rana , ruszamy do czeskiego Liberca.
Trasa biegnie malowniczymi ścieżkami wzdłuż Nysy Łużyckiej.

W drodze

Na trasie
W drodze do Liberca razem z moim Sebastiankiem


Docieramy do celu - przerwa na pyszne lody i ciasto :)

Na rybku - Liberec

Budynek ratusza na rynku robi na mnie mega wrażenie :)
Piękna budowla. Za trzecim razem udaje nam się ustrzelić wspólną fotkę, ponieważ Pepiczki nieustannie wchodziły nam w kadr ;)

Wspólne zdjęcie na rynku w Liberec

Fontanna na rynku:

Rynek - Liberec, fontanna

Miasteczko tętni życiem :)

Na uliczkach Libereca

Groźnie wyglądające chmury nad nami

Pogoda nieco się pograsza, jedziemy razem z czarnymi chmurami.
Zaczęło lać, ale my z cukru nie jesteśmy, więc zakładamy nasze piękne poncza (Sebastian to nie są płachytki ;) ) i robiąc tylko jeden przystanek wracamy w deszczu do Porajewa.
Miałam mokre rękawiczki, buty i spodnie - tyłek zresztą też, bo wcześniej mi nachlapało. :)

Deszczowy powrót

Z daleka widzimy dym i docerają do nas sygnały syren... to oznacza tylko jedno :  PALI SIĘ !!!
Na szczęście był to tylko pozar sadzy, ale chmura dymu była konkretna.


Deszczowy powrót a w akcji OSP Porajów ;)

Ugrzaliśmy się trochę i pojechaliśmy jeszcze na wieczorny spacerek po okolicy, na punkt widokowy odkrywki Turów.

Sebastian na tle kopalni odkrywkowej
Na tle wielkiej dziury w kopalni

oraz na ośrodek Krystynka, i do czeskiego Hradka :)

Krystynka wieczorową porą





127/2014 - Trójstyk dz.2

Środa, 13 sierpnia 2014 Kategoria CIEKAWE WYCIECZKI, TRÓJSTYK 2014, WYCIECZKI POWYŻEJ 80 KM Uczestnicy
Km: 93.10 Km teren: 15.00 Czas: 06:24 km/h: 14.55
Pr. maks.: 0.00 Temperatura: °C HRmax: HRavg
Kalorie: kcal Podjazdy: m Sprzęt: Kellys Aktywność: Jazda na rowerze
Dzisiejszym naszym celem jest zobaczenie niezwykłej formacji skalnej - PANSKA SKALA, w Czechach.

Jest to moje pierwsze "starcie" z górami... choć nie wysokimi , to jednak górami - do tej pory jeździłam tylko po płaskich terenach. :)

Wrażenia są jak najbardziej pozytywne :)
Co prawda pokonywanie podjazdów zajmowało mi trochę czasu, prędkość nie była powalająca, ale strasznie mi się spodobało i w końcowym rozrachunku nie czułam się jak po totalnej rzeźni... :)
Wszystko jest dla ludzi, trzeba nad sobą pracować. Mnie się podobało, mimo tego, że trzeba włożyć w to trochę więcej wysiłku :)

Takie miłe widoczki i stworki mijamy po drodze:
Przemiłe zwierzątka po drodze


Na początek podjeżdżamy na Oybin... jest cieżko, ale znośnie. Chwilami, kilometrami bardzo stromo... i bardzo pod górę
Psychicznie przygotowuję się na cały dzień w takich warunkach... :) Widoki są przepiękne!!! To dodaje powera :)

Gdzieś na trasie - zaczynają się podjazdy
Cały czas pod górkę - Oybin


Na trasie - w drodze na Panska Skale
Na trasie - w drodze na Panska Skale

Docieramy do celu... PANSKA SKALA zdobyta !!! :)
Sebek się cieszy, ja się cieszę... wdrapujemy się na górę, jemy, robimy zdjęcia :)
To super miejsce :)

Panska Skala - formacja sklana
Panska Skala - Czechy


Pańska Skała jest najstarszym w Czechach rezerwatem geologicznym i jednocześnie jednym z najstarszych tego typu założeń w Europie.
Widok z góry - oczywiście Pepiczki musiały wleźć mi w kadr ;)

Panska Skala - Czechy
Wspólna fotka na tle Panskiej Skaly
Wspólna fotka na tle Panskiej Skaly


W drogę powrotną ruszam z nadzieją , że będziemy trochę zjeżdżać i będzie w końcu z górki...
Nie jest tak. Wjeżdżamy coraz wyżej, wyżej... i wyżej... :) Robi się coraz bardziej ciekawie :) Trafiają się jednak odcinki, gdzie jest w miarę równo.

Wspaniałe widoki w drodze powrotnej
Wspaniałe widoki w drodze powrotnej.

Po drodze łapie nas deszcz, ale trwa to tylko chwilę. Zdążyliśmy jednak ubrać nasze śliczne kubraczki, rodem z zakładów masarskich ;)

Czechy na rowerze


Potem znowu podjazd... podjazd... podjazd... i zjazd :)

Odpoczynek na ciasteczko
Przepiękne widoki

Zatrzymaliśmy się na granicy Czesko - Niemieckiej, czeka nas zjazd do Niemiec... widoki sa prześliczne (nie wiem ile razy jeszcze to powtórzę, podobalo mi się tam wszystko! )

A potem zjeżdżamy w towarzystwie pięknych skał, w niezywkle klimatycznym parku... tam to było super. Nie mogłam wyrobić na zakętach, tak mnie nosiło :D

Po drodze skały
 

...super zjazd... :)

Powrót - widoki

Ja i mój Sebastianek

Wróciliśmy do Porajowa cali i zdrowi, zadowoleni i szczęśliwi :) To był mega dzień :)











107/2014

Niedziela, 20 lipca 2014 Kategoria WYCIECZKI POWYŻEJ 80 KM, CIEKAWE WYCIECZKI Uczestnicy
Km: 93.60 Km teren: 15.00 Czas: 04:55 km/h: 19.04
Pr. maks.: 0.00 Temperatura: °C HRmax: HRavg
Kalorie: kcal Podjazdy: m Aktywność: Jazda na rowerze
Upał niemiłosierny, skwar...
A My wybraliśmy się nad Jezioro Budzisławskie :)
Jechałam nadąsna , bo goniły nas muchy w lesie, było jak w garnku a droga to sam piach !!!
Ale na plaży się najadłam i humorek mi się poprawił HA HA HA :)

Nad Jeziorem Budzisławskim
Nad Jeziorem Budzisławskim

Jezioro Budzisławkskie - Ośrodek wypoczynkowy



Powrót przez Przybrodzin i Skorzęcin - odwiedziny u Doni, zjedliśmy loda na plaży i dołączył do nas Krystian, którego później odprowadziłam kawałek do domu.
Zajechałam jeszcze na cmentarz, i zrobiła się 22:30 - nie chciało mi się już samej dokręcać do setki więc wróciłam grzecznie do domku.


Wieczorny powrót do domu  - Krzyżówka - wieża obserwacyjna
Wieczorny powrót do domu - Krzyżówka


kategorie bloga

Moje rowery

KROSS 29er 8957 km
SCOTT 2205 km
GIANT 55 km
HARRISONEK 1569 km
Kellys 12514 km
DHS 152 km

szukaj

archiwum