Wyznaczaj sobie cele, aby je osiągać ! :)blog rowerowy

informacje

baton rowerowy bikestats.pl

Znajomi

wszyscy znajomi(43)

wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy anetkas.bikestats.pl

linki

Wpisy archiwalne w kategorii

TRÓJSTYK 2014

Dystans całkowity:447.80 km (w terenie 50.00 km; 11.17%)
Czas w ruchu:28:54
Średnia prędkość:15.49 km/h
Liczba aktywności:6
Średnio na aktywność:74.63 km i 4h 49m
Więcej statystyk

131/2014 - Trójstyk dz.6

Niedziela, 17 sierpnia 2014 Kategoria CIEKAWE WYCIECZKI, TRÓJSTYK 2014, WYCIECZKI POWYŻEJ 50 KM Uczestnicy
Km: 51.00 Km teren: 0.00 Czas: 02:55 km/h: 17.49
Pr. maks.: 0.00 Temperatura: °C HRmax: HRavg
Kalorie: kcal Podjazdy: m Sprzęt: Kellys Aktywność: Jazda na rowerze
Ostatni dzień rowerowego urlopu. Pakujemy się i ruszamy niemieckimi ścieżkami fragmentem trasy rowerowej wzdłuż Nysy i Odry. Trasa bardzo przyjemna :)

Po drodze zjeżdżamy pod Klasztor St. Marienthal :) Pięknie prowadzony klasztor cysterek robi na nas ogromne wrażenie :)

Klasztor St. Marienthal

Klasztor St. Marienthal


Klasztor St. Marienthal


.... a potem odwiedzamy Berzdorfer See, piękne jeziorko , nad którym robimy sobie dluższą przerwę :)

Berzdorfer See


Berzdorfer See


Plaża Berzdorfer See

Przemieszczamy się ścieżką rowerową poprowadzoną dookoła jeziora.

Ścieżka rowerowa nad Berzdorfer See

Berzdorfer See

Silny wiatr i fale prawie jak nad morzem , sprzyjają sportom wodnym :)

Berzdorfer See
Berzdorfer See

Potem kierujemy się na Zgorzelec i pociągiem z dworca zombi wracamy do domu...
To był mega udany wyjazd :)

130/2014 - Trójstyk dz.5

Sobota, 16 sierpnia 2014 Kategoria CIEKAWE WYCIECZKI, TRÓJSTYK 2014 Uczestnicy
Km: 28.50 Km teren: 5.00 Czas: 01:50 km/h: 15.55
Pr. maks.: 0.00 Temperatura: °C HRmax: HRavg
Kalorie: kcal Podjazdy: m Sprzęt: Kellys Aktywność: Jazda na rowerze
Dziś od rana padało i to solidnie, więc dopiero popołudniu wybraliśmy się do Zittau nad Olbersdorfer See na Mistrzostwa Świata w Cross triathlonie.

Po drodze wstąpiliśmy do Hradka zaszaleć na zakupach :)

Chcieliśmy pokibicować jedynemu reprezentantowi Polski na tych Mistrzostwach :)
Oto ON :
Z NASZYM Reprezentantem

Opady deszczu spowodowały, że łatwo nie było - straszne błoto oblepiło zawodników i rowery. Podziwiam ich za jazdę w takich warunkach.

Błotne szaleństwa

Nas równiez przyjemności nie ominęły, nagle (no nie wiem czy aż tak nagle) zaczęło lać... chcieliśmy się okryć płaszczem przeciwdeszczowym, ale wszystko z tej pelerynki zleciało na Sebka i biedak był cały mokry... Ja tez, ale trochę mniej.
Na szczęście wyszło słoneczko i troche nas osuszyło :)

Sebastianek kibicuje


Olbersdorfer See - MS w Crosstriathlonie

Mistrzostwa Świata w Crosstriathlonie Zittau 2014

Wygrał reprezentant Hiszpanii, który na naszych oczach wbiegł na metę :)
Fajne sportowe emocje, podobno nagroda za 1miejsce wynosiła 5tys ojro, więc to dodatkowo motywowało uczestników :)

Mistrzostwa Świata w Crosstriathlonie Zittau 2014



129/2014 - Trójstyk dz.4

Piątek, 15 sierpnia 2014 Kategoria CIEKAWE WYCIECZKI, TRÓJSTYK 2014, WYCIECZKI POWYŻEJ 80 KM Uczestnicy
Km: 94.40 Km teren: 8.00 Czas: 06:10 km/h: 15.31
Pr. maks.: 0.00 Temperatura: °C HRmax: HRavg
Kalorie: kcal Podjazdy: m Sprzęt: Kellys Aktywność: Jazda na rowerze
Korzystając ze słoneczka od rana , ruszamy do czeskiego Liberca.
Trasa biegnie malowniczymi ścieżkami wzdłuż Nysy Łużyckiej.

W drodze

Na trasie
W drodze do Liberca razem z moim Sebastiankiem


Docieramy do celu - przerwa na pyszne lody i ciasto :)

Na rybku - Liberec

Budynek ratusza na rynku robi na mnie mega wrażenie :)
Piękna budowla. Za trzecim razem udaje nam się ustrzelić wspólną fotkę, ponieważ Pepiczki nieustannie wchodziły nam w kadr ;)

Wspólne zdjęcie na rynku w Liberec

Fontanna na rynku:

Rynek - Liberec, fontanna

Miasteczko tętni życiem :)

Na uliczkach Libereca

Groźnie wyglądające chmury nad nami

Pogoda nieco się pograsza, jedziemy razem z czarnymi chmurami.
Zaczęło lać, ale my z cukru nie jesteśmy, więc zakładamy nasze piękne poncza (Sebastian to nie są płachytki ;) ) i robiąc tylko jeden przystanek wracamy w deszczu do Porajewa.
Miałam mokre rękawiczki, buty i spodnie - tyłek zresztą też, bo wcześniej mi nachlapało. :)

Deszczowy powrót

Z daleka widzimy dym i docerają do nas sygnały syren... to oznacza tylko jedno :  PALI SIĘ !!!
Na szczęście był to tylko pozar sadzy, ale chmura dymu była konkretna.


Deszczowy powrót a w akcji OSP Porajów ;)

Ugrzaliśmy się trochę i pojechaliśmy jeszcze na wieczorny spacerek po okolicy, na punkt widokowy odkrywki Turów.

Sebastian na tle kopalni odkrywkowej
Na tle wielkiej dziury w kopalni

oraz na ośrodek Krystynka, i do czeskiego Hradka :)

Krystynka wieczorową porą





128/1014 - Trójstyk dz.3

Czwartek, 14 sierpnia 2014 Kategoria TRÓJSTYK 2014, CIEKAWE WYCIECZKI, WYCIECZKI POWYŻEJ 100 KM Uczestnicy
Km: 114.00 Km teren: 20.00 Czas: 07:40 km/h: 14.87
Pr. maks.: 0.00 Temperatura: °C HRmax: HRavg
Kalorie: kcal Podjazdy: m Sprzęt: Kellys Aktywność: Jazda na rowerze
Dziś zamierzamy odwiedzić Park Narodowy Szwajcaria Czeska oraz Rezerwat Przyrody - Kanion Łaby.

W drodze do Decin

Ruszając trafiamy na uroczy zameczek w Hornitz


Zameczek na obrzeżach Zittau


Następnie kierujemy się w stronę Parku Narodowego Szwajcaria Czeska.
Pogoda jest dość dzika - ani ciepło, ani zimno. Przy podjazdach, których jest odrobinę mniej niż poprzedniego dnia jest mi bardzo gorąco, przy zjazdach - zimno.
Wkurzające - nie wiadomo jak się ubrać :) Ale jakoś się ogarniamy, wychodzi słońce, i robi się całkiem fajnie :)

Czeskie krajobrazy


Raz pod górkę a raz z górki przejeżdżamy przez urocze niemieckie i  czeskie wioseczki. Tam wszystko jest takie KOCHANE :)
Jest bardzo czysto, zabudowa jest przesłodka a całość w połączeniu z górami i szumiącymi wszędzie strumyczkami tworzy sielankowy klimat :)
Strasznie mi się to podobało :) Cisza, spokój i tak ładnie :)
Chciałoby się tam zostać... :)

Czeskie okienka


Docieramy do Parku Narodowego Szwajcaria Czeska.
Super miejsce, wszędzie pną się  skały, do tego niedawno padał deszcz więc wszystko paruje...

Park Narodowy Szwajcaria Czeska
Park Narodowy Szwajcaria Czeska

W PN Szwajcaria Czeska


Na zjazdach robi się niebezpiecznie, bo rower pędzi , wszystko jest śliskie a ja mam wrażenie , że zaraz zabiję się na pierwszym lepszym drzewie przy ścieżce... jednak po kilku kilometrach "nauczyłam się" zjeżdżać, na szczęście bez upadku i dalej już sprawia mi to frajdę :)
Ale nie powiem, bo gorąco mi się kilka razy zrobiło ;)

Park Narodowy Czeska Szwajcaria

Szwajcaria Czeska - Park Narodowy


Wyjeżdżając z Parku kierujemy się na miasteczko Decin przez Hrensko, szlakiem Łabskim.
Wspaniałe widoki towarzyszą nam aż do samego Decin.

Ruszamy do Decin
Ruszamy do Decin !

W drodze do Decin
Kanion Łaby - widoki po drodze
W drodze do Decin
Kolorowe stragany
Kolorowe stragany :)

Docieramy do Decin i ukazuje się nam całkiem ciekawy  widok :) Oraz dwa piękne Zamki :) Jeden na szczycie, drugi na dole :)

Kanion Łaby
Kanion Łaby :)

Kanion Łaby

Pojeździliśmy chwilkę po ścieżkach rowerowych wzdłuż rzeki, na których panuje tłok.

Jazda ścieżką wzdłuż Łaby
Zameczek w Decin


W Decin Sebastian demonstruje swoje umiejętności lingwistyczne i jednym zdaniem przy kasie biletowej kupuje nam tikety na zuga , dzięki czemu możemy legalnie przejechać do miejscowości Rybniste, skąd czeka nas zjazd do Zittau. ;)


Podróż czeskim pociągiem jest komfortowa, ale upływa chwil kilka i rodzą się w nas obawy - czy zdołamy się wydostać?! czy kupiliśmy bilet w jedną stronę??? Kiedy w przedziale znalazło się z 10+ rowerzystów z pełnym ekwipunkiem zabrakło z głośników piosenki "one way ticket", ale na szczęście pepiczki nas wypuściły i mogliśmy dotrzeć na kwaterę na dwóch kółkach HA HA HA ;)

Powrót - piękne widoki


Jeszcze tylko słodkości przy pięknych okolicznościach przyrody ;)

Przerwa na jedzonko w drodze powrotnej




W końcu znalazłam kogoś, kto mnie rozumie ;)

Znaleźliśmy wspólny język




Tak właśnie minął nam ten fantastyczny dzień :)





127/2014 - Trójstyk dz.2

Środa, 13 sierpnia 2014 Kategoria CIEKAWE WYCIECZKI, TRÓJSTYK 2014, WYCIECZKI POWYŻEJ 80 KM Uczestnicy
Km: 93.10 Km teren: 15.00 Czas: 06:24 km/h: 14.55
Pr. maks.: 0.00 Temperatura: °C HRmax: HRavg
Kalorie: kcal Podjazdy: m Sprzęt: Kellys Aktywność: Jazda na rowerze
Dzisiejszym naszym celem jest zobaczenie niezwykłej formacji skalnej - PANSKA SKALA, w Czechach.

Jest to moje pierwsze "starcie" z górami... choć nie wysokimi , to jednak górami - do tej pory jeździłam tylko po płaskich terenach. :)

Wrażenia są jak najbardziej pozytywne :)
Co prawda pokonywanie podjazdów zajmowało mi trochę czasu, prędkość nie była powalająca, ale strasznie mi się spodobało i w końcowym rozrachunku nie czułam się jak po totalnej rzeźni... :)
Wszystko jest dla ludzi, trzeba nad sobą pracować. Mnie się podobało, mimo tego, że trzeba włożyć w to trochę więcej wysiłku :)

Takie miłe widoczki i stworki mijamy po drodze:
Przemiłe zwierzątka po drodze


Na początek podjeżdżamy na Oybin... jest cieżko, ale znośnie. Chwilami, kilometrami bardzo stromo... i bardzo pod górę
Psychicznie przygotowuję się na cały dzień w takich warunkach... :) Widoki są przepiękne!!! To dodaje powera :)

Gdzieś na trasie - zaczynają się podjazdy
Cały czas pod górkę - Oybin


Na trasie - w drodze na Panska Skale
Na trasie - w drodze na Panska Skale

Docieramy do celu... PANSKA SKALA zdobyta !!! :)
Sebek się cieszy, ja się cieszę... wdrapujemy się na górę, jemy, robimy zdjęcia :)
To super miejsce :)

Panska Skala - formacja sklana
Panska Skala - Czechy


Pańska Skała jest najstarszym w Czechach rezerwatem geologicznym i jednocześnie jednym z najstarszych tego typu założeń w Europie.
Widok z góry - oczywiście Pepiczki musiały wleźć mi w kadr ;)

Panska Skala - Czechy
Wspólna fotka na tle Panskiej Skaly
Wspólna fotka na tle Panskiej Skaly


W drogę powrotną ruszam z nadzieją , że będziemy trochę zjeżdżać i będzie w końcu z górki...
Nie jest tak. Wjeżdżamy coraz wyżej, wyżej... i wyżej... :) Robi się coraz bardziej ciekawie :) Trafiają się jednak odcinki, gdzie jest w miarę równo.

Wspaniałe widoki w drodze powrotnej
Wspaniałe widoki w drodze powrotnej.

Po drodze łapie nas deszcz, ale trwa to tylko chwilę. Zdążyliśmy jednak ubrać nasze śliczne kubraczki, rodem z zakładów masarskich ;)

Czechy na rowerze


Potem znowu podjazd... podjazd... podjazd... i zjazd :)

Odpoczynek na ciasteczko
Przepiękne widoki

Zatrzymaliśmy się na granicy Czesko - Niemieckiej, czeka nas zjazd do Niemiec... widoki sa prześliczne (nie wiem ile razy jeszcze to powtórzę, podobalo mi się tam wszystko! )

A potem zjeżdżamy w towarzystwie pięknych skał, w niezywkle klimatycznym parku... tam to było super. Nie mogłam wyrobić na zakętach, tak mnie nosiło :D

Po drodze skały
 

...super zjazd... :)

Powrót - widoki

Ja i mój Sebastianek

Wróciliśmy do Porajowa cali i zdrowi, zadowoleni i szczęśliwi :) To był mega dzień :)











126/2014 - Trójstyk dz.1

Wtorek, 12 sierpnia 2014 Kategoria CIEKAWE WYCIECZKI, WYCIECZKI POWYŻEJ 50 KM, TRÓJSTYK 2014 Uczestnicy
Km: 66.80 Km teren: 2.00 Czas: 03:55 km/h: 17.06
Pr. maks.: 0.00 Temperatura: °C HRmax: HRavg
Kalorie: kcal Podjazdy: m Sprzęt: Kellys Aktywność: Jazda na rowerze
Na kilka dni wyskoczyliśmy z Sebastianem w bardzo ciekawe okolice trójstyku granic - Polski, Czech oraz Niemiec.

Naszą bazą była miejscowość Porajów - jak na swoją wielkość całkiem dobrze rozwinięta.

Na miejsce dotarliśmy częściowo PKP (bez niespodzianek, część podróży przespałam) i rowerami - z dworca w Węglińcu.

Już na samym początku poczułam smak tych terenów - ZACZĘŁY SIĘ PODJAZDY...
Widoki rekompensują trud jazdy pod wiatr, pod górę...

Na miejscu przywitali nas przesympatyczni Państwo gościnni, i ruszyliśmy na obowiązkowy objazd okolicy...


TRÓJSTYK
Trójstyk granic - Polska, Czechy, Niemcy


Ośrodek wypoczynkowy i jezioro o wdzięcznej nazwie KRYSTYNKA , w Czechach

Krystynka - ośrodek wypoczynkowy



ZITTAU - najbliższe niemieckie miasteczko, urocze, czyste i śliczne :)


Urocze miasteczko Zittau w Niemczech


Piękne osiedle w Zittau, zauważyłam je z daleka :)

Na kolorowych ścianach znajduja się rzeźby... :)

Malownicze osiedle w Zittau
Piękne kolorowe osiedle w Zittau



Olberzdorfer See - kolejne jezioro ze sporym terenem rekreacyjnym , w Niemczech

Olberzdorf See


Olberzdorf See

Olberzdorf See


Spodobało się nam tam od razu :)






kategorie bloga

Moje rowery

KROSS 29er 8957 km
SCOTT 2205 km
GIANT 55 km
HARRISONEK 1569 km
Kellys 12514 km
DHS 152 km

szukaj

archiwum