8/2014
Poniedziałek, 3 lutego 2014
Km: | 8.50 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 00:30 | km/h: | 17.00 |
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | °C | HRmax: | HRavg | ||
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Aktywność: Jazda na rowerze |
Po prawie 3-tygodniowej przerwie od rowerowania spowodowanej
zimą wreszcie jest piękna pogoda i mogłam pojeździć.
Napad entuzjazmu dostałam rano - w drodze do sklepu.
Początkowo, miałam odłożyć to na jutro, ponieważ od dwóch dni boli mnie gardło i jakoś kiepsko się czuje , a po drugie w piątek mam egzamin i powinnam się uczyć, jednak od pół godzinki ruchu w takich pięknych okolicznościach nikt jeszcze nie umarł ani świat się nie zawalił, więc szybko posprzątałam i ruszyłam rowerkiem w okolice !!!
Czuć wiosnę! Jest ciepło, nie ma wiaterku, świeci słoneczko i jest naprawdę bardzo,bardzo przyjemnie!!!
Ale jest super:) Zimo idź już sobie i nie wracaj buuuu
W terenie błotko, a niektóre boczne drogi wyglądaja tak:
…. Ale te bardziej uczęszczane są w całości suche:
Nie mam błotników, więc pojeździłam sobie po tych osuszonych, ale i tak przyjechałam cała brudna(nie wspomnę o rowerze, bo aż wstyd)
W każdym razie, bardzo fajnie mi się dziś jeździło. Szkoda, że nie mam czasu na więcej. Ale to mnie mobilizuje do lepszej organizacji :)
Pozdrowionka :)
Napad entuzjazmu dostałam rano - w drodze do sklepu.
Początkowo, miałam odłożyć to na jutro, ponieważ od dwóch dni boli mnie gardło i jakoś kiepsko się czuje , a po drugie w piątek mam egzamin i powinnam się uczyć, jednak od pół godzinki ruchu w takich pięknych okolicznościach nikt jeszcze nie umarł ani świat się nie zawalił, więc szybko posprzątałam i ruszyłam rowerkiem w okolice !!!
Czuć wiosnę! Jest ciepło, nie ma wiaterku, świeci słoneczko i jest naprawdę bardzo,bardzo przyjemnie!!!
Ale jest super:) Zimo idź już sobie i nie wracaj buuuu
W terenie błotko, a niektóre boczne drogi wyglądaja tak:
…. Ale te bardziej uczęszczane są w całości suche:
Nie mam błotników, więc pojeździłam sobie po tych osuszonych, ale i tak przyjechałam cała brudna(nie wspomnę o rowerze, bo aż wstyd)
W każdym razie, bardzo fajnie mi się dziś jeździło. Szkoda, że nie mam czasu na więcej. Ale to mnie mobilizuje do lepszej organizacji :)
Pozdrowionka :)
komentarze
Tak pogoda jest naprawdę przedwiosenna, kusi żeby już jechać, ale u nas jednak jeszcze lód i więcej błota na drogach, więc ja się nie odważyłam na moich cienkich oponkach. Fajnie że Ty skorzystałaś z okazji i sobie pojeździłaś ;-)
Monica - 19:39 środa, 5 lutego 2014 | linkuj
Ładnie robi zdjęcia ten telefon jak na taki telefon :P
sebekfireman - 07:48 wtorek, 4 lutego 2014 | linkuj
Na bóle duszy i ciała rower najlepiej działa ;)
Kiedy kręcę w warunkach, które wszystkie ciepłe, domowe kluchy kwitują pukaniem w czoło - jestem zdrowa. Wystarczy, że rower drzemie w kącie przez tydzień - zaraz jakieś łupanie w kościach mnie dopada. Ale jak słońce... to faktycznie mus ruszyć tyłek i już :) salamandra - 00:39 wtorek, 4 lutego 2014 | linkuj
Kiedy kręcę w warunkach, które wszystkie ciepłe, domowe kluchy kwitują pukaniem w czoło - jestem zdrowa. Wystarczy, że rower drzemie w kącie przez tydzień - zaraz jakieś łupanie w kościach mnie dopada. Ale jak słońce... to faktycznie mus ruszyć tyłek i już :) salamandra - 00:39 wtorek, 4 lutego 2014 | linkuj
Anetka, z tym brudnym rowerem to jak "uboga krewna" wyglądasz ;) Ale artystyczną fotkę na koniec strzeliłaś... tak w ogóle to czym te zdjęcia robiłaś?
sebekfireman - 20:19 poniedziałek, 3 lutego 2014 | linkuj
No i Piotras zgarnie nagrodę za ten komentarz. :-) Polać mu!
grigor86 - 19:36 poniedziałek, 3 lutego 2014 | linkuj
Brudny rower to nie żaden wstyd, to dowód że nie jest kupiony dla szpanu ;)
19Piotras85 - 17:08 poniedziałek, 3 lutego 2014 | linkuj
Komentować mogą tylko znajomi. Zaloguj się · Zarejestruj się!