51/2014
Niedziela, 4 maja 2014
Km: | 29.60 | Km teren: | 2.00 | Czas: | 01:35 | km/h: | 18.69 |
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | °C | HRmax: | HRavg | ||
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Aktywność: Jazda na rowerze |
Najpierw na meczyk.
Wygraliśmy, ale gra była nieco depresyjna... Druga połowa natomiast można powiedziec KRWAWA , bo kontuzje i faule wykluczyły z boiska 3 zawodników z czego jednego zabrały ratole....
Potem myk do domku przebrać się w ciepłe ciuchy i jazda do mojego Firemana - złożyć życzenia z okazji Dnia Strażaka :) :*
Było bardzo zimno, ale jakoś mi to nie przeszkadzało, może dlatego że przygotowałam się na to psychicznie i cieplej się ubrałam.
Wygraliśmy, ale gra była nieco depresyjna... Druga połowa natomiast można powiedziec KRWAWA , bo kontuzje i faule wykluczyły z boiska 3 zawodników z czego jednego zabrały ratole....
Potem myk do domku przebrać się w ciepłe ciuchy i jazda do mojego Firemana - złożyć życzenia z okazji Dnia Strażaka :) :*
Było bardzo zimno, ale jakoś mi to nie przeszkadzało, może dlatego że przygotowałam się na to psychicznie i cieplej się ubrałam.
Komentować mogą tylko znajomi. Zaloguj się · Zarejestruj się!