Wyznaczaj sobie cele, aby je osiągać ! :)blog rowerowy

informacje

baton rowerowy bikestats.pl

Znajomi

wszyscy znajomi(43)

wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy anetkas.bikestats.pl

linki

180/2014

Niedziela, 26 października 2014
Km: 18.50 Km teren: 0.00 Czas: 00:55 km/h: 20.18
Pr. maks.: 0.00 Temperatura: °C HRmax: HRavg
Kalorie: kcal Podjazdy: m Sprzęt: Kellys Aktywność: Jazda na rowerze
Smutno mi, bo nadeszły dni, kiedy nie ma czasu na rowerowanie...  :(
Ale może w tym tygodniu uda się chociaż trochę pojeździć...
Jest zimno, ale pogoda nie jest najgorsza, tylko ten brak czasu... :(



komentarze
A to dobrze! :-) Ale... zapytam za 10-15 lat ;-)
Monica
- 17:24 poniedziałek, 3 listopada 2014 | linkuj
MONICA-nie ma takiej opcji :P nie jestem z tych osób których dopada znużenie albo kryzysy ;)
anetkas
- 21:17 sobota, 1 listopada 2014 | linkuj
No to rzeczywiście smutne, ale może wkrótce czas się znajdzie... jedyną pociechą może być fakt że jednak najlepszy sezon na jeżdżenie się powoli kończy... to okazja by odpocząć, zregenerować siły i zatęsknić za rowerem, bo gdy cały czas się dużo jeździ to czasem zupełnie niespodziewanie może dopaść kryzys i znużenie. Patrzę na Twój tegoroczny wynik: już jest imponujący. Gratuluję ;-)
Monica
- 16:45 czwartek, 30 października 2014 | linkuj
To prawda, z czasem jest krucho, dlatego trzeba improwizować i łączyć przyjemne z pożytecznym :P Na przykład ja jeżdżę teraz cały czas rowerem do pracy (odkąd się przeprowadziłem do Poznania) - 11km w jedną stronę i już. Nawet, jak nie mam kiedy pojeździć, to przecież do pracy dojechać muszę :D Problem solved :)
kalorr
- 19:21 środa, 29 października 2014 | linkuj
Macie rację, ale trzeba miec jeszcze kiedy jeździć.... :) A przychodzi taki czas, że są ważniejsze sprawy na głowie.
anetkas
- 18:08 środa, 29 października 2014 | linkuj
Dokładnie, kominiarka, porządne ciuchy i można gnać przed siebie :) Trzeba mieć też zwiększoną tolerancję na deszcz - takie niestety uroki jesieni. Ale jak się zaakceptuje fakt, że każdy wyjazd kończy się praniem wszystkich ubłoconych ciuchów, to radość powraca :)
kalorr
- 15:50 wtorek, 28 października 2014 | linkuj
Najważniejsze, że jest sucho. Jeszcze niech wiatr trochę odpuści i spokojnie nawet w listopadzie można zasuwać. Chociaż ja już kominiarki używam :-D
maniek1981
- 21:41 poniedziałek, 27 października 2014 | linkuj
Komentować mogą tylko znajomi. Zaloguj się · Zarejestruj się!

kategorie bloga

Moje rowery

KROSS 29er 8957 km
SCOTT 2205 km
GIANT 55 km
HARRISONEK 1569 km
Kellys 12514 km
DHS 152 km

szukaj

archiwum