193/2014
Niedziela, 16 listopada 2014
Km: | 26.10 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 01:30 | km/h: | 17.40 |
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | °C | HRmax: | HRavg | ||
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Sprzęt: Kellys | Aktywność: Jazda na rowerze |
Miałam dziś bardzo ambitne plany, jednak późne ogarnięcie się wykluczało wyjazd gdzieś dalej. Dlatego postanowiłam przejechać się po okolicy.
Paskudna pogoda nie ułatwiała mi życia-wiatr prosto w twarz i zimno - nie poddałam sie jednak tak łatwo, i dotarłam do celu.
Tam sie cieszyłam, ze wrócę z silnym wiatrem w plecy,a zaczęło padać i wracałam w ulewie....
Trochę sie bałam, bo miałam na sobie po raz pierwszy kurtkę i nie wiedziałam, czy przemoknę czy nie, ale jednak nie przepuszcza wody i bezpiecznie dojechałam do domku.
Po zaakceptowaniu faktu, ze przez następne 15 km będzie mi padał na głowę zimny, listopadowy deszcz jechało się już całkiem miło :)
Podejście jest ważne !!!
Paskudna pogoda nie ułatwiała mi życia-wiatr prosto w twarz i zimno - nie poddałam sie jednak tak łatwo, i dotarłam do celu.
Tam sie cieszyłam, ze wrócę z silnym wiatrem w plecy,a zaczęło padać i wracałam w ulewie....
Trochę sie bałam, bo miałam na sobie po raz pierwszy kurtkę i nie wiedziałam, czy przemoknę czy nie, ale jednak nie przepuszcza wody i bezpiecznie dojechałam do domku.
Po zaakceptowaniu faktu, ze przez następne 15 km będzie mi padał na głowę zimny, listopadowy deszcz jechało się już całkiem miło :)
Podejście jest ważne !!!
komentarze
popieram! podejście jest wszystkim :) najgorsze jest pierwszych kilka chwil, później człowiekowi robi się już bardzo wszystko jedno i jedzie się chyba nawet lepiej :D
kalorr - 23:12 środa, 19 listopada 2014 | linkuj
Komentować mogą tylko znajomi. Zaloguj się · Zarejestruj się!