anetkas
8 | Zima ! - okolice
Niedziela, 8 lutego 2015 Kategoria ZIMA :)
| Km: | 9.30 | Km teren: | 4.00 | Czas: | 00:45 | km/h: | 12.40 |
| Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | °C | HRmax: | HRavg | ||
| Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Sprzęt: Kellys | Aktywność: Jazda na rowerze | ||
Wróciłam na rowerek !!! :) :) :)
Przymusowa przerwa spowodowana była czymś w rodzaju grypy, co dopadło mnie w ubiegły weekend. Teraz czuję się już znacznie lepiej. :) No i egzaminami - jak to zwykle u studentów w okresie zimowej sesji bywa :P
Zimowa sceneria jest bardzo urocza :) Pojeździłam sporo po Plantach - Aż miło było jeździć, kiedy pod kołami skrzypił śnieg, lecz na szosie było zdecydowanie niebezpiecznie. Warstwa lodu utrudniała mi jazdę do tego stopnia, ze jechałam w 80% poboczem.
Mało tego jazda pod wiatr była tak makabryczna, ze o mało co nie zaliczyłabym wywroty. Z wiatrem natomiast jechało się 13-14km/h bez pedałowania, co na te warunki jest wystarczające i bezpieczne :)
Przymusowa przerwa spowodowana była czymś w rodzaju grypy, co dopadło mnie w ubiegły weekend. Teraz czuję się już znacznie lepiej. :) No i egzaminami - jak to zwykle u studentów w okresie zimowej sesji bywa :P
Zimowa sceneria jest bardzo urocza :) Pojeździłam sporo po Plantach - Aż miło było jeździć, kiedy pod kołami skrzypił śnieg, lecz na szosie było zdecydowanie niebezpiecznie. Warstwa lodu utrudniała mi jazdę do tego stopnia, ze jechałam w 80% poboczem.
Mało tego jazda pod wiatr była tak makabryczna, ze o mało co nie zaliczyłabym wywroty. Z wiatrem natomiast jechało się 13-14km/h bez pedałowania, co na te warunki jest wystarczające i bezpieczne :)
komentarze
Sebastianie - ich tropem to w całkowicie przeciwnym kierunku musiałabym podążać :)
Grzegorz - chyba tyle bym nie wytrzymała bez rowerka :P
Maniek - wiatr nie był zły dla tych , którzy siedzieli w domu - wyjeżdżając na otwartą przestrzeń, ok 14 (czytaj w pole) miałam nieprzyjemne doświadczenie zrzucenia z roweru. Tak więc nie było sensu jazdy gdziekolwiek, bo albo w jedną albo w drugą stronę bylo to niebezpieczne - droga oblodzona. Być może dla Ciebie taki wiatr to żadna przeszkoda, w końcu nie ważysz 60kg wraz z rowerem jak ja to i opór inny.
anetkas - 23:39 środa, 11 lutego 2015 | linkuj
Grzegorz - chyba tyle bym nie wytrzymała bez rowerka :P
Maniek - wiatr nie był zły dla tych , którzy siedzieli w domu - wyjeżdżając na otwartą przestrzeń, ok 14 (czytaj w pole) miałam nieprzyjemne doświadczenie zrzucenia z roweru. Tak więc nie było sensu jazdy gdziekolwiek, bo albo w jedną albo w drugą stronę bylo to niebezpieczne - droga oblodzona. Być może dla Ciebie taki wiatr to żadna przeszkoda, w końcu nie ważysz 60kg wraz z rowerem jak ja to i opór inny.
Wiatr nie był, aż taki zły dzisiaj. A jeśli nie do Czerniejewa, było uciekać do pobliskich lasów. Tam było dzisiaj bardzo przyjemnie :-)
maniek1981 - 22:09 niedziela, 8 lutego 2015 | linkuj
Widzę pewną analogię - dystans wprost proporcjonalny do ilości dni przerwy od roweru.....A co by było gdybyś ze 100 dni odpoczywała!?
Fajna pogoda :-)
grigor86 - 19:26 niedziela, 8 lutego 2015 | linkuj
Fajna pogoda :-)
Czy tropy pelikana na śniegu się odbiły? Drugie zdjęcie wygląda mi na podążanie ich tropem :P
sebekfireman - 17:52 niedziela, 8 lutego 2015 | linkuj
Komentować mogą tylko znajomi. Zaloguj się · Zarejestruj się!
