48 | Niedzielne zapalenie asfaltu
Niedziela, 26 kwietnia 2015
Uczestnicy
Km: | 48.08 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 02:10 | km/h: | 22.19 |
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | °C | HRmax: | HRavg | ||
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Sprzęt: HARRISONEK | Aktywność: Jazda na rowerze |
Jak wiadomo, choroba o nazwie zapalenie asfaltu dopadła i mnie.
ON na góralu, JA na szosie. :)
Tak sobie jeździliśmy, nagle asfalt się skończył i musiałam zawrócić. Dłuższą drogą wróciłam do domku, jest już na tyle OK że jazda wieczorem w krótkich spodenkach też jest OK. WSZYSTKO OK :)
ON na góralu, JA na szosie. :)
Tak sobie jeździliśmy, nagle asfalt się skończył i musiałam zawrócić. Dłuższą drogą wróciłam do domku, jest już na tyle OK że jazda wieczorem w krótkich spodenkach też jest OK. WSZYSTKO OK :)
Komentować mogą tylko znajomi. Zaloguj się · Zarejestruj się!