Wyznaczaj sobie cele, aby je osiągać ! :)blog rowerowy

informacje

baton rowerowy bikestats.pl

Znajomi

wszyscy znajomi(43)

wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy anetkas.bikestats.pl

linki

GRZYBOWO

Piątek, 27 kwietnia 2012
Km: 34.90 Km teren: 0.00 Czas: 01:45 km/h: 19.94
Pr. maks.: 0.00 Temperatura: °C HRmax: HRavg
Kalorie: kcal Podjazdy: m Aktywność: Jazda na rowerze
Ahoj !

Powróciłam z końca świata. Oto cel dzisiejszej wycieczki:



Ubrałam się ładnie leciutko, gdyż było gorąco. Po obiadku ruszyłam w znanym mi kierunku, i w ciągu 39minut(no dobra, 40 już nie bedę taka hyc) byłam na miejscu:)
Jechało się mało komfortowo ze względu na utrudnienia spowodowane silnym wiatrem prosto w moją śliczną, nieco pryszczatą dziś buzieńkę.
Jakiś problem??? Tak. O mało co znów bym zabłądziła. Ale gdzie tam, wszystko przebiegło zgodnie z planem dzięki miłej dziewusi wracającej ze szkoly, która wskazała mi drogę dojazdową do grodu! Ale to jeszcze nic! Powiedziała mi dzień dobry, PROSZĘ PANI, i do widzenia :) A niby jestem taka złośliwa, i wredna i mało sympatyczna a jednak szacunkiem u dzieci napotykanych na wsiach się ciesze:) Inne dziewusie i chłopusie też mi mówiły dzień dobry, nawet jeden chłopuś chciał mi pokazać swojego pieska :P Coś w sobie jednak mam, nie jestem do końca wiedźmowata. No ale do sedna - zajechałam !

Po przyjeździe, spotkałam mało rozmownego rowerzystę. Potem małe zwiedzanie sama nie wiem czego, bo nic szczególnego tam nie było (a może coś jest, tylko nie widziałam, bo się bałam???), któtka rozmowa z Sebastiankiem moim miłym i do domciu, już z wiatrem. Pędziłam na łeb. Na szyję. Jak szalona. Bo byłam... glodna:D Po powrocie nasmażyłam sobie kiełbaski z cebulką i zjadłam z keczupikiem, po czym dalej szorowałam na słońcu zatuczony kłakami Tofla chodnik. Moja cera nie znosi słońca, toteż pomimo prawie całego dnia na dworze się nie opaliłam.





Cel osiągnięty:


Grzybowski lujek:


Gród:


Chatka w grodzie:


Widok z górki:


Chwila wytchnienia dla Śmigłowozu nad wyjątkowo czystym rowem:


Wyjątkowo czysty rów, żadnej żybury czy czegoś podobnego, nie to co w rzece którą wczoraj widziałam w Trzemesznie :P



Jestę własnym cienię!!!:


Kolejny czysty rów, a w nim nowo poznana odmiana kwiatów - kaczeńce:P


A tego gnojka oddam w dobre ręce, albo siebie oddam w dobre ręce razem z nim, bo chyba mnie wyrzucą za niego a ja naprawdę nie chciałam żeby się znorowił;/

komentarze
Obrobił czy dorobił ;)
Zdrówka
keramp
- 05:17 piątek, 4 maja 2012 | linkuj
Kot, kot :) Bo mi kotkę obrobił :(
anetkas
- 18:51 czwartek, 3 maja 2012 | linkuj
No kiedy mam taką trójkolorową i ponoć 99% takich trójkolorowych to kotki. Wiec masz rarytas skoro to kot :D Zdrówka
keramp
- 16:56 czwartek, 3 maja 2012 | linkuj
keramp to jest kot, sprawdzone. Chcesz go?:)
anetkas
- 20:04 niedziela, 29 kwietnia 2012 | linkuj
Ten "kot" to raczej kotka :D
Zdrówka
keramp
- 11:04 sobota, 28 kwietnia 2012 | linkuj
Ładne to miejsce chyba na pewno wybiorę się do tego grodu w Grzybowie .
jerzyp1956
- 06:10 sobota, 28 kwietnia 2012 | linkuj
Świat ! o tak, a nawet przy okazji wycieczki wozem drabiniastym można szykować się na podbój gwiazd i to nie tylko tych z pagonów;p

Anet.
anetkas
- 20:46 piątek, 27 kwietnia 2012 | linkuj
Komentować mogą tylko znajomi. Zaloguj się · Zarejestruj się!

kategorie bloga

Moje rowery

KROSS 29er 8957 km
SCOTT 2205 km
GIANT 55 km
HARRISONEK 1569 km
Kellys 12514 km
DHS 152 km

szukaj

archiwum