17. - pierwsza gleba i inwazja...
Poniedziałek, 13 maja 2013
Km: | 22.09 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 01:15 | km/h: | 17.67 |
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | °C | HRmax: | HRavg | ||
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Aktywność: Jazda na rowerze |
Dziś jeździłam sobie po bliższej i dalszej okolicy i ....ZALICZYŁAM PIERWSZĄ GLEBĘ!
Wstałam dość szybko, serce podskoczyło mi do gardła bo przecież mogło coś się stać mojemu niuńkowi. Ale nic się nie stało...
Po drodze spotkałam Marka, z którym chwilę pogadałam - powiedział, że Seba to ma ze mną dobrze jak o niego dbam jak o rower. Ha ha ha.
Samojebka tuż po bliskim spotkaniu z ziemią. Mistrzem samojebek nie jestem.
INWAZJA KONIA - koń który wyrósł mi spod ziemi. Moja reakcja była taka jak zwykle na widok konia. Pogadalim, pojedlim trawy - raczej on pojadł - i po krótkiej wymianie poglądów na temat machającej nóżki z właścicielem kuca pojechałam w swoją stronę.
Jeśtem ślićniusi:
i towarzyski:
Super koń!!!:
Robiło się już ciemno, więc udałam się do domu.
Na tle zachodzącego słońca:
Podsumowując - wycieczka obfitowała nie tylko w różnorakiego typu wydarzenia tutaj opisane. Było ich o wiele więcej! Ale - troszkę prywatności nigdy jeszcze nikomu nie zaszkodziło:P
Pozdrawiam!
Wstałam dość szybko, serce podskoczyło mi do gardła bo przecież mogło coś się stać mojemu niuńkowi. Ale nic się nie stało...
Po drodze spotkałam Marka, z którym chwilę pogadałam - powiedział, że Seba to ma ze mną dobrze jak o niego dbam jak o rower. Ha ha ha.
Samojebka tuż po bliskim spotkaniu z ziemią. Mistrzem samojebek nie jestem.
INWAZJA KONIA - koń który wyrósł mi spod ziemi. Moja reakcja była taka jak zwykle na widok konia. Pogadalim, pojedlim trawy - raczej on pojadł - i po krótkiej wymianie poglądów na temat machającej nóżki z właścicielem kuca pojechałam w swoją stronę.
Jeśtem ślićniusi:
i towarzyski:
Super koń!!!:
Robiło się już ciemno, więc udałam się do domu.
Na tle zachodzącego słońca:
Podsumowując - wycieczka obfitowała nie tylko w różnorakiego typu wydarzenia tutaj opisane. Było ich o wiele więcej! Ale - troszkę prywatności nigdy jeszcze nikomu nie zaszkodziło:P
Pozdrawiam!
komentarze
"Wstałam dość szybko, serce podskoczyło mi do gardła bo przecież mogło coś się stać mojemu niuńkowi. Ale nic się nie stało..." - Prawidłowa reakcja prawdziwego rowerzysty :) Koń na tym drugim końskim zdjęciu ma minę jak jakiś polityk normalnie :)
marcingt - 22:09 poniedziałek, 13 maja 2013 | linkuj
Anetka, Ty uważaj na siebie i mi nie zaliczaj tych gleb.
Czy to jest ten koń co go spotkaliśmy w zeszłym roku, na grzbiecie którego siedział dzielny rycerzyk? :P
Dzisiaj taki zachód był? Eeeee - to chyba fejk, ale zdjęcie całkiem ładne. sebekfireman - 20:00 poniedziałek, 13 maja 2013 | linkuj
Czy to jest ten koń co go spotkaliśmy w zeszłym roku, na grzbiecie którego siedział dzielny rycerzyk? :P
Dzisiaj taki zachód był? Eeeee - to chyba fejk, ale zdjęcie całkiem ładne. sebekfireman - 20:00 poniedziałek, 13 maja 2013 | linkuj
Komentować mogą tylko znajomi. Zaloguj się · Zarejestruj się!