Wpisy archiwalne w miesiącu
Luty, 2014
Dystans całkowity: | 356.80 km (w terenie 39.00 km; 10.93%) |
Czas w ruchu: | 19:39 |
Średnia prędkość: | 18.16 km/h |
Liczba aktywności: | 12 |
Średnio na aktywność: | 29.73 km i 1h 38m |
Więcej statystyk |
9/2014
Sobota, 8 lutego 2014
Km: | 33.70 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 01:40 | km/h: | 20.22 |
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | °C | HRmax: | HRavg | ||
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Aktywność: Jazda na rowerze |
Miłe okolice :)
8/2014
Poniedziałek, 3 lutego 2014
Km: | 8.50 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 00:30 | km/h: | 17.00 |
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | °C | HRmax: | HRavg | ||
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Aktywność: Jazda na rowerze |
Po prawie 3-tygodniowej przerwie od rowerowania spowodowanej
zimą wreszcie jest piękna pogoda i mogłam pojeździć.
Napad entuzjazmu dostałam rano - w drodze do sklepu.
Początkowo, miałam odłożyć to na jutro, ponieważ od dwóch dni boli mnie gardło i jakoś kiepsko się czuje , a po drugie w piątek mam egzamin i powinnam się uczyć, jednak od pół godzinki ruchu w takich pięknych okolicznościach nikt jeszcze nie umarł ani świat się nie zawalił, więc szybko posprzątałam i ruszyłam rowerkiem w okolice !!!
Czuć wiosnę! Jest ciepło, nie ma wiaterku, świeci słoneczko i jest naprawdę bardzo,bardzo przyjemnie!!!
Ale jest super:) Zimo idź już sobie i nie wracaj buuuu
W terenie błotko, a niektóre boczne drogi wyglądaja tak:
…. Ale te bardziej uczęszczane są w całości suche:
Nie mam błotników, więc pojeździłam sobie po tych osuszonych, ale i tak przyjechałam cała brudna(nie wspomnę o rowerze, bo aż wstyd)
W każdym razie, bardzo fajnie mi się dziś jeździło. Szkoda, że nie mam czasu na więcej. Ale to mnie mobilizuje do lepszej organizacji :)
Pozdrowionka :)
Napad entuzjazmu dostałam rano - w drodze do sklepu.
Początkowo, miałam odłożyć to na jutro, ponieważ od dwóch dni boli mnie gardło i jakoś kiepsko się czuje , a po drugie w piątek mam egzamin i powinnam się uczyć, jednak od pół godzinki ruchu w takich pięknych okolicznościach nikt jeszcze nie umarł ani świat się nie zawalił, więc szybko posprzątałam i ruszyłam rowerkiem w okolice !!!
Czuć wiosnę! Jest ciepło, nie ma wiaterku, świeci słoneczko i jest naprawdę bardzo,bardzo przyjemnie!!!
Ale jest super:) Zimo idź już sobie i nie wracaj buuuu
W terenie błotko, a niektóre boczne drogi wyglądaja tak:
…. Ale te bardziej uczęszczane są w całości suche:
Nie mam błotników, więc pojeździłam sobie po tych osuszonych, ale i tak przyjechałam cała brudna(nie wspomnę o rowerze, bo aż wstyd)
W każdym razie, bardzo fajnie mi się dziś jeździło. Szkoda, że nie mam czasu na więcej. Ale to mnie mobilizuje do lepszej organizacji :)
Pozdrowionka :)