Wyznaczaj sobie cele, aby je osiągać ! :)blog rowerowy

informacje

baton rowerowy bikestats.pl

Znajomi

wszyscy znajomi(43)

wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy anetkas.bikestats.pl

linki

Wpisy archiwalne w miesiącu

Kwiecień, 2015

Dystans całkowity:593.60 km (w terenie 76.00 km; 12.80%)
Czas w ruchu:28:30
Średnia prędkość:20.83 km/h
Liczba aktywności:17
Średnio na aktywność:34.92 km i 1h 40m
Więcej statystyk

39 | Okolice

Wtorek, 14 kwietnia 2015
Km: 12.00 Km teren: 0.00 Czas: 00:40 km/h: 18.00
Pr. maks.: 0.00 Temperatura: °C HRmax: HRavg
Kalorie: kcal Podjazdy: m Sprzęt: Kellys Aktywność: Jazda na rowerze

38 | Okolice

Niedziela, 12 kwietnia 2015 Uczestnicy
Km: 35.20 Km teren: 0.00 Czas: 01:40 km/h: 21.12
Pr. maks.: 0.00 Temperatura: °C HRmax: HRavg
Kalorie: kcal Podjazdy: m Sprzęt: Kellys Aktywność: Jazda na rowerze

37 | BYDGOSZCZ - Pałuckie pagórki

Piątek, 10 kwietnia 2015 Kategoria CIEKAWE WYCIECZKI, WYCIECZKI POWYŻEJ 100 KM Uczestnicy
Km: 142.60 Km teren: 50.00 Czas: 07:55 km/h: 18.01
Pr. maks.: 0.00 Temperatura: °C HRmax: HRavg
Kalorie: kcal Podjazdy: m Sprzęt: Kellys Aktywność: Jazda na rowerze
Razem z Sebastianem wybraliśmy się na rowerowo-pociągową wycieczkę do Bydgoszczy.

Trasa biegła przez pałuckie miejscowości, z wizytą w Dolinie Rzeki Gąsawki, Lubostroniu, na Jabłowskiej Górze,w Zazdrości i innych urokliwych miejscowościach.

W drodze do Gąsawki


Dolina Rzeki Gąsawki

Gdzieś w drodze


Sebekfireman i pałcukie pagórkowate tereny



Miłe sielankowe widoczki po drodze

Obiad w parku przy pałacu w Lubostroniu

Lubostroń.

Przed pałacem w lubostroniu


JABŁOWSKA GÓRA.

Jabłowska Góra

Zjazd z Jabłowskiej Góry


Jechało mi się wyjatkowo źle. Właściwie odkąd jeżdżę na rowerze tak źle mi się jeszcze nie jechało... Nie czułam się najlepiej, dodatkowo denerwowało mnie trzęsienie w terenie i jazda cały czas pod górkę. Może miałam zły dzień, a może już jestem stara dupa i sie na dłuższe wyjazdy nie nadaję. Chociaż Towarzystwo dopisało, pogoda w sumie też, więc wycieczka na mniejszy niż większy plus.

Bydgoszcz

Przez moją ślamazarną jazdę, dotarliśmy do Bydgoszczy z opóźnieniem, i omal nie uciekł nam pociąg. Zresztą można o tym przeczytać na blogu Sebka.

Razem z Sebastianem w Bydgoszczy




36 | Okolice

Czwartek, 9 kwietnia 2015
Km: 11.20 Km teren: 0.00 Czas: 00:35 km/h: 19.20
Pr. maks.: 0.00 Temperatura: °C HRmax: HRavg
Kalorie: kcal Podjazdy: m Sprzęt: Kellys Aktywność: Jazda na rowerze

35 | Muzeum Początków Państwa Polskiego - Gród w Grzybowie

Wtorek, 7 kwietnia 2015
Km: 31.20 Km teren: 0.00 Czas: 01:30 km/h: 20.80
Pr. maks.: 0.00 Temperatura: °C HRmax: HRavg
Kalorie: kcal Podjazdy: m Sprzęt: Kellys Aktywność: Jazda na rowerze
Dziś dotarły do mnie moje nowe rowerowe buciorki. SPD.
Szkoda, ze nie posiadam jeszcze pedałków, ale co tam to dla mnie - tak mi sie podobały, że sobie założyłam na wycieczkę.
Kto zabroni biednemu bogato żyć?!!

Nowe pantofelki

W końcu dziewczynki z mojej wsi , będą miały kolejny *(obok kręcenia kółek) temat do analizy - dlaczego jeżdżę w butach spd bez pedałów spd.:-)

Nowe butki


Wycieczka do Grzybowa nie była aż taka spontaniczna, zainspirowali mnie Wrześnianie, a że dawno tam nie byłam - ruszyłam.

Muzeum Początków Państwa Polskiego

Chata w grodzie Grzybowo
Ja w Grzybowie


Pozdro dla miłego Pana ochroniarza, który przez moje nagłe pojawienie się musiał zostać 10minut dłużej w pracy.

Baba w Grodzie MPPP Grzybowo

Gród w Grzybowie

Powrót z wiatrem, częściowo.
Średnio wygodnie jest w tych butach bez pedałów :) Ale co poradzę, że tak mi sie podobają.


34 | Lany Poniedziałek

Poniedziałek, 6 kwietnia 2015 Kategoria WYCIECZKI POWYŻEJ 50 KM Uczestnicy
Km: 52.20 Km teren: 15.00 Czas: 02:45 km/h: 18.98
Pr. maks.: 0.00 Temperatura: °C HRmax: HRavg
Kalorie: kcal Podjazdy: m Sprzęt: Kellys Aktywność: Jazda na rowerze
Pogoda dobiająca. Humor miałam zły. Sebek wyciągnął mnie na dwór i pojechalismy na Skarpę Wierzbiczany.
Skarpa Wieczbiczany w święta

bardzo denerwuje mnie kolor tej kurtki, bo odstrasza bażanciki.!

Z racji tego, ze Sebek spieszył się do roboty opuścił mnie, i sama zaliczając przystanek na torta i ciasto u Kuzyna pokręciłam po okolicy. Tak stuknęło mi 1000km, Jak krew z nosa.

Świąteczny zachód słońca

Świąteczny zachód słońca

33 | Świąteczne leniuchowate kółeczko

Sobota, 4 kwietnia 2015
Km: 10.00 Km teren: 2.00 Czas: 00:30 km/h: 20.00
Pr. maks.: 0.00 Temperatura: °C HRmax: HRavg
Kalorie: kcal Podjazdy: m Sprzęt: Kellys Aktywność: Jazda na rowerze
Po święconce i wszystkich pracach związanych z przygotowaniami do świąt ruszyłam na rundkę.
Miałam jechać gdzieś dalej, ale pogoda nie dopisała - było mi mega zimno. Pokręciłam się wiec po okolicach.

Park pełen uroczych, białych kwiatków

Zawilce kwitną już pełną parą.

To taka mini reklama opon, moje ulubione Black Jack w wiosennej odsłonie

Wiosenny klimacik

Piękny zawilec

Pogoda jak widać dopisuje, ale tym leniuchom siedzącym w domu

Tak sobie oglądałam kwiatki, aż nagle zobaczyłam, że chyba zaraz lunie deszcz. Więc ruszyłam do domu.

Jak widać pogoda jest dość kapryśna

Piękne niebo i rowerzystka

Ale nie padało.

Wszystkim ROWERZYSTKOM I ROWERZYSTOM, życzę zdrowych i spokojnych Świąt ! :)



kategorie bloga

Moje rowery

KROSS 29er 8957 km
SCOTT 2205 km
GIANT 55 km
HARRISONEK 1569 km
Kellys 12514 km
DHS 152 km

szukaj

archiwum