56 | Okolice
Piątek, 8 maja 2015
Km: | 52.00 | Km teren: | 5.00 | Czas: | 02:25 | km/h: | 21.52 |
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | °C | HRmax: | HRavg | ||
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Sprzęt: Kellys | Aktywność: Jazda na rowerze |
Najpierw obowiązki, potem przyjemności.
Piękne południe wykorzystałam na przejażdżkę do Lubochni.
Cisza i spokój... coś jednak ją zakłóciło.
Nigdy nie zrozumiem, co takiego siedzi w ludziach którzy mają takie pomysły.... co dało komuś wsadzenie mandarynki w płot? satysfakcję? nie wiem...
Maj to najpiękniejszy miesiąc...
Wracając do domu , myślałam, że nic miłego mnie już nie spotka a tu masz... w krzakach rosły moje ulubione kwiatki :) weszłam, zerwałam i mam w wazoniku a tak je przewiozłam do domu :)
Wieczorem krótka rundka po mojej miejscowości...
Piękne południe wykorzystałam na przejażdżkę do Lubochni.
Cisza i spokój... coś jednak ją zakłóciło.
Nigdy nie zrozumiem, co takiego siedzi w ludziach którzy mają takie pomysły.... co dało komuś wsadzenie mandarynki w płot? satysfakcję? nie wiem...
Maj to najpiękniejszy miesiąc...
Wracając do domu , myślałam, że nic miłego mnie już nie spotka a tu masz... w krzakach rosły moje ulubione kwiatki :) weszłam, zerwałam i mam w wazoniku a tak je przewiozłam do domu :)
Wieczorem krótka rundka po mojej miejscowości...
55 | OKolice i gleba w bonusie
Czwartek, 7 maja 2015
Uczestnicy
Km: | 44.20 | Km teren: | 7.00 | Czas: | 02:30 | km/h: | 17.68 |
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | °C | HRmax: | HRavg | ||
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Sprzęt: Kellys | Aktywność: Jazda na rowerze |
Najpierw obowiązki, potem - przyjemności.
Od rana w towarzystwie Sebastiana.
Potem rowerowanie z chłopakami. Miałam dziś jechać gdzieś dalej, ale zniechęcił mnie wiatr, więc popołudnie na lajcie z młodzieżą :)
Chmurki narobiły nam strachu. Skończylo się na kilku kropkach.
Dziś doznałam na własnej skórze siły przyciągania. Przez chwilę pomyślałam, jak to ładnie jeżdżę w SPD.
I zaliczyłam glebę... nie zdążyłam się podeprzeć lewą nogą (bez pedała) - chciałam prawą, ale prawa była przypięta i trach... mam lekko zdarte kolano i trochę boli mnie ręka. śmieszne uczucie, jak się leży przypięta do roweru :D
Od rana w towarzystwie Sebastiana.
Potem rowerowanie z chłopakami. Miałam dziś jechać gdzieś dalej, ale zniechęcił mnie wiatr, więc popołudnie na lajcie z młodzieżą :)
Chmurki narobiły nam strachu. Skończylo się na kilku kropkach.
Dziś doznałam na własnej skórze siły przyciągania. Przez chwilę pomyślałam, jak to ładnie jeżdżę w SPD.
I zaliczyłam glebę... nie zdążyłam się podeprzeć lewą nogą (bez pedała) - chciałam prawą, ale prawa była przypięta i trach... mam lekko zdarte kolano i trochę boli mnie ręka. śmieszne uczucie, jak się leży przypięta do roweru :D
54 | Okolice
Środa, 6 maja 2015 Kategoria WYCIECZKI POWYŻEJ 80 KM
Uczestnicy
Km: | 80.40 | Km teren: | 9.00 | Czas: | 03:55 | km/h: | 20.53 |
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | °C | HRmax: | HRavg | ||
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Sprzęt: Kellys | Aktywność: Jazda na rowerze |
Rano na zajęcia, a popołudniu się wypogodziło więc z Sebkiem ruszyliśmy na przejażdżkę.
Na Wenecji miłe spotkanie z Justynką i Paulinką.
Wesoła ekipa na Wenecji Gniezno © anetkas
...dalej już razem przez Dalki na Osiniec - gdzie nasze drogi się rozeszły.
Fajny znak :)
Powrót dłuższą drogą.
Na Wenecji miłe spotkanie z Justynką i Paulinką.
Wesoła ekipa na Wenecji Gniezno © anetkas
...dalej już razem przez Dalki na Osiniec - gdzie nasze drogi się rozeszły.
Fajny znak :)
Powrót dłuższą drogą.
53 | Trening
Wtorek, 5 maja 2015
Km: | 31.40 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 01:20 | km/h: | 23.55 |
Pr. maks.: | 42.00 | Temperatura: | °C | HRmax: | HRavg | ||
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Sprzęt: Kellys | Aktywność: Jazda na rowerze |
Miałam się tylko odchamić po całym dniu kiblowania na uczelni, a wyszedł mega pozytywny trening przy fajnej pogodzie. :)
52 | Wieczorne okolice
Poniedziałek, 4 maja 2015
Km: | 18.90 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 00:50 | km/h: | 22.68 |
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | °C | HRmax: | HRavg | ||
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Sprzęt: Kellys | Aktywność: Jazda na rowerze |
51| Majóweczka
Niedziela, 3 maja 2015 Kategoria CIEKAWE WYCIECZKI, WYCIECZKI POWYŻEJ 50 KM
Uczestnicy
Km: | 71.40 | Km teren: | 2.00 | Czas: | 03:26 | km/h: | 20.80 |
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | °C | HRmax: | HRavg | ||
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Sprzęt: Kellys | Aktywność: Jazda na rowerze |
Wyjeżdżając dziś nie podejrzewałam, że spotkam tylu znajomych i będzie to taka fajna wycieczka :) Dobry humor, dobra pogoda i bardzo dobre towarzystwo ! To jest To :) :) :)
Odwiedziłam Sebusia w pracy, i Na początek spotkałam Mateusza z GKKG:)
Na Rynku zagadali mnie Panowie, a właściwie miła Pani z Grupy Historyczno Rekonstrukcyjnej BIAŁY ORZEŁ z Gdańska :)
Potem, pod Katedrą poznałam dwóch sympatycznych szosowców z Poznania - Martę i jej towarzysza, którzy przyjechali do Gniezna śladem wyścigu Wings for Life :) Pozdrowienia :)
Potem ruszyłam na Wenecję, gdzie ludzie ostrzegali przede mną swoje dzieci słowami "ZEJDŹ BO CIĘ PAN PRZEJEDZIE" , i dalej juz czerwonym szlakiem pomknęłam do moich wspaniałych przyjaciół do Modliszewa :)
są i ONI !!!
Tak sobie siedzieliśmy na krawężniku, jedliśmy cypryjskie galaretki, podziwialiśmy opuszczony dom, aż tu nagle... IJO IJO !!!
Nadjechała karetka a tam miłe, znajome twarze Szymon i Mati (pozdrowienia!!!:)
Więc i My ruszyliśmy - mała zamiana i jazda!
Łukaszowi bardzo przypasował mój rower, a Werce to nie wiem, bo pędziła i za wiele nie mówiła :)
Mała przerwa na złapanie oddechu:
Jaka piękna... buteleczka , oj oj nie możemy sie napatrzeć :D
W Modliszewie wypiłam kawkę, zjadłam pyszne ciasto i ruszyłam w drogę powrotną:
W Gnieźnie postanowiłam się trochę pokręcić:
... i znowu spotkanie, tym razem spotkałam Dawida i Liska z GKKG :) Gadu, gadu i jazda na dom :) z malym przystankiem w WLP - polecam , a w ogródku taki piękny kwietnik:
Micor odprowadził mnie kawałek, a potem już sama dokręciłam po okolicy do 70tki :)
To był piękny dzień !!! :)
Odwiedziłam Sebusia w pracy, i Na początek spotkałam Mateusza z GKKG:)
Na Rynku zagadali mnie Panowie, a właściwie miła Pani z Grupy Historyczno Rekonstrukcyjnej BIAŁY ORZEŁ z Gdańska :)
Potem, pod Katedrą poznałam dwóch sympatycznych szosowców z Poznania - Martę i jej towarzysza, którzy przyjechali do Gniezna śladem wyścigu Wings for Life :) Pozdrowienia :)
Potem ruszyłam na Wenecję, gdzie ludzie ostrzegali przede mną swoje dzieci słowami "ZEJDŹ BO CIĘ PAN PRZEJEDZIE" , i dalej juz czerwonym szlakiem pomknęłam do moich wspaniałych przyjaciół do Modliszewa :)
są i ONI !!!
Tak sobie siedzieliśmy na krawężniku, jedliśmy cypryjskie galaretki, podziwialiśmy opuszczony dom, aż tu nagle... IJO IJO !!!
Nadjechała karetka a tam miłe, znajome twarze Szymon i Mati (pozdrowienia!!!:)
Więc i My ruszyliśmy - mała zamiana i jazda!
Łukaszowi bardzo przypasował mój rower, a Werce to nie wiem, bo pędziła i za wiele nie mówiła :)
Mała przerwa na złapanie oddechu:
Jaka piękna... buteleczka , oj oj nie możemy sie napatrzeć :D
W Modliszewie wypiłam kawkę, zjadłam pyszne ciasto i ruszyłam w drogę powrotną:
W Gnieźnie postanowiłam się trochę pokręcić:
... i znowu spotkanie, tym razem spotkałam Dawida i Liska z GKKG :) Gadu, gadu i jazda na dom :) z malym przystankiem w WLP - polecam , a w ogródku taki piękny kwietnik:
Micor odprowadził mnie kawałek, a potem już sama dokręciłam po okolicy do 70tki :)
To był piękny dzień !!! :)
50| Trzemeszno
Sobota, 2 maja 2015
Uczestnicy
Km: | 53.20 | Km teren: | 6.00 | Czas: | 02:30 | km/h: | 21.28 |
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | °C | HRmax: | HRavg | ||
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Sprzęt: Kellys | Aktywność: Jazda na rowerze |
Miła , spontaniczna rodzinna wycieczka w nieznane dla niektórych tereny :)
Najpierw małe połowy:
A potem już we dwoje podziwiając widoczki :)
Wesoło i miło, czyli tak jak lubimy najbardziej :)
Najpierw małe połowy:
A potem już we dwoje podziwiając widoczki :)
Wesoło i miło, czyli tak jak lubimy najbardziej :)
49 | Spacerek
Czwartek, 30 kwietnia 2015
Km: | 15.40 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 00:50 | km/h: | 18.48 |
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | °C | HRmax: | HRavg | ||
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Sprzęt: Kellys | Aktywność: Jazda na rowerze |
48 | Niedzielne zapalenie asfaltu
Niedziela, 26 kwietnia 2015
Uczestnicy
Km: | 48.08 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 02:10 | km/h: | 22.19 |
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | °C | HRmax: | HRavg | ||
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Sprzęt: HARRISONEK | Aktywność: Jazda na rowerze |
Jak wiadomo, choroba o nazwie zapalenie asfaltu dopadła i mnie.
ON na góralu, JA na szosie. :)
Tak sobie jeździliśmy, nagle asfalt się skończył i musiałam zawrócić. Dłuższą drogą wróciłam do domku, jest już na tyle OK że jazda wieczorem w krótkich spodenkach też jest OK. WSZYSTKO OK :)
ON na góralu, JA na szosie. :)
Tak sobie jeździliśmy, nagle asfalt się skończył i musiałam zawrócić. Dłuższą drogą wróciłam do domku, jest już na tyle OK że jazda wieczorem w krótkich spodenkach też jest OK. WSZYSTKO OK :)
47 | Na mecz
Sobota, 25 kwietnia 2015
Uczestnicy
Km: | 39.30 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 01:30 | km/h: | 26.20 |
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | °C | HRmax: | HRavg | ||
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Sprzęt: HARRISONEK | Aktywność: Jazda na rowerze |
Jak to się mówi, dumni po zwycięstwie - wierni po porażce :)