Wpisy archiwalne w kategorii
CIEKAWE WYCIECZKI
Dystans całkowity: | 5893.37 km (w terenie 761.00 km; 12.91%) |
Czas w ruchu: | 312:11 |
Średnia prędkość: | 18.88 km/h |
Maksymalna prędkość: | 46.20 km/h |
Suma podjazdów: | 2000 m |
Liczba aktywności: | 65 |
Średnio na aktywność: | 90.67 km i 4h 48m |
Więcej statystyk |
104 | Dobrzyń - powrót
Sobota, 1 sierpnia 2015 Kategoria CIEKAWE WYCIECZKI, WYCIECZKI POWYŻEJ 100 KM
Uczestnicy
Km: | 155.40 | Km teren: | 5.00 | Czas: | 08:10 | km/h: | 19.03 |
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | °C | HRmax: | HRavg | ||
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Sprzęt: KROSS 29er | Aktywność: Jazda na rowerze |
Z Dobrzynia nad Wisłą - wracamy do domu. Trasa 155km pod wiatr w upale - trochę dała się we znaki. Kiepsko mi się jechało, miałam kilka kryzysów energetycznych.
Najgorzej było przed przeprawą promem przez Gopło - ledwo dojechałam, a gdy tylko weszliśmy na prom DOSŁOWNIE POŻARŁAM drożdżówkę. Ale potem już było ok :)
Najgorzej było przed przeprawą promem przez Gopło - ledwo dojechałam, a gdy tylko weszliśmy na prom DOSŁOWNIE POŻARŁAM drożdżówkę. Ale potem już było ok :)
103 | Dobrzyń - Płock
Piątek, 31 lipca 2015 Kategoria CIEKAWE WYCIECZKI, WYCIECZKI POWYŻEJ 80 KM
Uczestnicy
Km: | 82.60 | Km teren: | 10.00 | Czas: | 05:16 | km/h: | 15.68 |
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | °C | HRmax: | HRavg | ||
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Sprzęt: KROSS 29er | Aktywność: Jazda na rowerze |
102 | Włocławek - Dobrzyń nad Wisłą
Czwartek, 30 lipca 2015 Kategoria CIEKAWE WYCIECZKI, WYCIECZKI POWYŻEJ 100 KM
Uczestnicy
Km: | 158.30 | Km teren: | 20.00 | Czas: | 07:51 | km/h: | 20.17 |
Pr. maks.: | 45.00 | Temperatura: | 20.0°C | HRmax: | HRavg | ||
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Sprzęt: KROSS 29er | Aktywność: Jazda na rowerze |
Celem naszym była mała miejscowość - Dobrzyń nad Wisłą. Miła traska. :)
Włocławek - po drodze :
Wieczorem spacerek na Górę Zamkową skąd mamy takie super widoczki:
Włocławek - po drodze :
Wieczorem spacerek na Górę Zamkową skąd mamy takie super widoczki:
91 | Rzym, Paryż, Wenecja
Czwartek, 16 lipca 2015 Kategoria CIEKAWE WYCIECZKI, WYCIECZKI POWYŻEJ 100 KM
Uczestnicy
Km: | 142.50 | Km teren: | 5.00 | Czas: | 06:50 | km/h: | 20.85 |
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | °C | HRmax: | HRavg | ||
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Sprzęt: Kellys | Aktywność: Jazda na rowerze |
Przed południem ruszyliśmy z Sebą na podbój europejskich miast.
Trasa dość przyjemna, jednak widokowo biedna. Ciepło - wręcz duszno.
Przez Biskupin ( ostatni raz byłam tam za czasów przedszkola) dojechaliśmy do Wenecji.
Potem sprawnie dotarliśmy do Żnina, gdzie mieliśmy prawie 2godzinną przerwę - głównie ze względu na jedzenie :)
... i jesteśmy w Parisss
po drodze opuszczony kościół w Zrazimiu.
... i zjazd prosto do Italii :)
Potem dłuższy postój w Rogowie u Szymona , gdzie w sklepie ABC kupiłam zepsutą maślankę... nigdy tam już nic nie kupię.
Wieczorem powrót do domu. Wycieczka spoko, ale jakaś taka bezpłciowa. Ważne, że Towarzystwo miałam przemiłe no i kilometraż nawet całkiem ok :)
Trasa dość przyjemna, jednak widokowo biedna. Ciepło - wręcz duszno.
Przez Biskupin ( ostatni raz byłam tam za czasów przedszkola) dojechaliśmy do Wenecji.
Potem sprawnie dotarliśmy do Żnina, gdzie mieliśmy prawie 2godzinną przerwę - głównie ze względu na jedzenie :)
... i jesteśmy w Parisss
po drodze opuszczony kościół w Zrazimiu.
... i zjazd prosto do Italii :)
Potem dłuższy postój w Rogowie u Szymona , gdzie w sklepie ABC kupiłam zepsutą maślankę... nigdy tam już nic nie kupię.
Wieczorem powrót do domu. Wycieczka spoko, ale jakaś taka bezpłciowa. Ważne, że Towarzystwo miałam przemiłe no i kilometraż nawet całkiem ok :)
65 | Licheń
Niedziela, 24 maja 2015 Kategoria WYCIECZKI POWYŻEJ 100 KM, CIEKAWE WYCIECZKI
Km: | 150.20 | Km teren: | 15.00 | Czas: | 07:30 | km/h: | 20.03 |
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | °C | HRmax: | HRavg | ||
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Sprzęt: Kellys | Aktywność: Jazda na rowerze |
51| Majóweczka
Niedziela, 3 maja 2015 Kategoria CIEKAWE WYCIECZKI, WYCIECZKI POWYŻEJ 50 KM
Uczestnicy
Km: | 71.40 | Km teren: | 2.00 | Czas: | 03:26 | km/h: | 20.80 |
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | °C | HRmax: | HRavg | ||
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Sprzęt: Kellys | Aktywność: Jazda na rowerze |
Wyjeżdżając dziś nie podejrzewałam, że spotkam tylu znajomych i będzie to taka fajna wycieczka :) Dobry humor, dobra pogoda i bardzo dobre towarzystwo ! To jest To :) :) :)
Odwiedziłam Sebusia w pracy, i Na początek spotkałam Mateusza z GKKG:)
Na Rynku zagadali mnie Panowie, a właściwie miła Pani z Grupy Historyczno Rekonstrukcyjnej BIAŁY ORZEŁ z Gdańska :)
Potem, pod Katedrą poznałam dwóch sympatycznych szosowców z Poznania - Martę i jej towarzysza, którzy przyjechali do Gniezna śladem wyścigu Wings for Life :) Pozdrowienia :)
Potem ruszyłam na Wenecję, gdzie ludzie ostrzegali przede mną swoje dzieci słowami "ZEJDŹ BO CIĘ PAN PRZEJEDZIE" , i dalej juz czerwonym szlakiem pomknęłam do moich wspaniałych przyjaciół do Modliszewa :)
są i ONI !!!
Tak sobie siedzieliśmy na krawężniku, jedliśmy cypryjskie galaretki, podziwialiśmy opuszczony dom, aż tu nagle... IJO IJO !!!
Nadjechała karetka a tam miłe, znajome twarze Szymon i Mati (pozdrowienia!!!:)
Więc i My ruszyliśmy - mała zamiana i jazda!
Łukaszowi bardzo przypasował mój rower, a Werce to nie wiem, bo pędziła i za wiele nie mówiła :)
Mała przerwa na złapanie oddechu:
Jaka piękna... buteleczka , oj oj nie możemy sie napatrzeć :D
W Modliszewie wypiłam kawkę, zjadłam pyszne ciasto i ruszyłam w drogę powrotną:
W Gnieźnie postanowiłam się trochę pokręcić:
... i znowu spotkanie, tym razem spotkałam Dawida i Liska z GKKG :) Gadu, gadu i jazda na dom :) z malym przystankiem w WLP - polecam , a w ogródku taki piękny kwietnik:
Micor odprowadził mnie kawałek, a potem już sama dokręciłam po okolicy do 70tki :)
To był piękny dzień !!! :)
Odwiedziłam Sebusia w pracy, i Na początek spotkałam Mateusza z GKKG:)
Na Rynku zagadali mnie Panowie, a właściwie miła Pani z Grupy Historyczno Rekonstrukcyjnej BIAŁY ORZEŁ z Gdańska :)
Potem, pod Katedrą poznałam dwóch sympatycznych szosowców z Poznania - Martę i jej towarzysza, którzy przyjechali do Gniezna śladem wyścigu Wings for Life :) Pozdrowienia :)
Potem ruszyłam na Wenecję, gdzie ludzie ostrzegali przede mną swoje dzieci słowami "ZEJDŹ BO CIĘ PAN PRZEJEDZIE" , i dalej juz czerwonym szlakiem pomknęłam do moich wspaniałych przyjaciół do Modliszewa :)
są i ONI !!!
Tak sobie siedzieliśmy na krawężniku, jedliśmy cypryjskie galaretki, podziwialiśmy opuszczony dom, aż tu nagle... IJO IJO !!!
Nadjechała karetka a tam miłe, znajome twarze Szymon i Mati (pozdrowienia!!!:)
Więc i My ruszyliśmy - mała zamiana i jazda!
Łukaszowi bardzo przypasował mój rower, a Werce to nie wiem, bo pędziła i za wiele nie mówiła :)
Mała przerwa na złapanie oddechu:
Jaka piękna... buteleczka , oj oj nie możemy sie napatrzeć :D
W Modliszewie wypiłam kawkę, zjadłam pyszne ciasto i ruszyłam w drogę powrotną:
W Gnieźnie postanowiłam się trochę pokręcić:
... i znowu spotkanie, tym razem spotkałam Dawida i Liska z GKKG :) Gadu, gadu i jazda na dom :) z malym przystankiem w WLP - polecam , a w ogródku taki piękny kwietnik:
Micor odprowadził mnie kawałek, a potem już sama dokręciłam po okolicy do 70tki :)
To był piękny dzień !!! :)
41 | Powidz
Czwartek, 16 kwietnia 2015 Kategoria CIEKAWE WYCIECZKI, WYCIECZKI POWYŻEJ 50 KM
Km: | 54.86 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 02:05 | km/h: | 26.33 |
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | °C | HRmax: | HRavg | ||
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Sprzęt: HARRISONEK | Aktywność: Jazda na rowerze |
Pierwsza wycieczka Fortusia nad jezioro Powidzkie :)
Chciałam popatrzeć sobie jak doktorki spadają ze spadochronami, ale nie dane mi było :P
Powrót pod mega wiatr.
Chciałam popatrzeć sobie jak doktorki spadają ze spadochronami, ale nie dane mi było :P
Powrót pod mega wiatr.
37 | BYDGOSZCZ - Pałuckie pagórki
Piątek, 10 kwietnia 2015 Kategoria CIEKAWE WYCIECZKI, WYCIECZKI POWYŻEJ 100 KM
Uczestnicy
Km: | 142.60 | Km teren: | 50.00 | Czas: | 07:55 | km/h: | 18.01 |
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | °C | HRmax: | HRavg | ||
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Sprzęt: Kellys | Aktywność: Jazda na rowerze |
Razem z Sebastianem wybraliśmy się na rowerowo-pociągową wycieczkę do Bydgoszczy.
Trasa biegła przez pałuckie miejscowości, z wizytą w Dolinie Rzeki Gąsawki, Lubostroniu, na Jabłowskiej Górze,w Zazdrości i innych urokliwych miejscowościach.
Lubostroń.
JABŁOWSKA GÓRA.
Jechało mi się wyjatkowo źle. Właściwie odkąd jeżdżę na rowerze tak źle mi się jeszcze nie jechało... Nie czułam się najlepiej, dodatkowo denerwowało mnie trzęsienie w terenie i jazda cały czas pod górkę. Może miałam zły dzień, a może już jestem stara dupa i sie na dłuższe wyjazdy nie nadaję. Chociaż Towarzystwo dopisało, pogoda w sumie też, więc wycieczka na mniejszy niż większy plus.
Przez moją ślamazarną jazdę, dotarliśmy do Bydgoszczy z opóźnieniem, i omal nie uciekł nam pociąg. Zresztą można o tym przeczytać na blogu Sebka.
Trasa biegła przez pałuckie miejscowości, z wizytą w Dolinie Rzeki Gąsawki, Lubostroniu, na Jabłowskiej Górze,w Zazdrości i innych urokliwych miejscowościach.
Lubostroń.
JABŁOWSKA GÓRA.
Jechało mi się wyjatkowo źle. Właściwie odkąd jeżdżę na rowerze tak źle mi się jeszcze nie jechało... Nie czułam się najlepiej, dodatkowo denerwowało mnie trzęsienie w terenie i jazda cały czas pod górkę. Może miałam zły dzień, a może już jestem stara dupa i sie na dłuższe wyjazdy nie nadaję. Chociaż Towarzystwo dopisało, pogoda w sumie też, więc wycieczka na mniejszy niż większy plus.
Przez moją ślamazarną jazdę, dotarliśmy do Bydgoszczy z opóźnieniem, i omal nie uciekł nam pociąg. Zresztą można o tym przeczytać na blogu Sebka.
27 | Powidzki Park Krajobrazowy + okolice
Piątek, 20 marca 2015 Kategoria CIEKAWE WYCIECZKI, WYCIECZKI POWYŻEJ 100 KM, ZIMA :)
Km: | 101.40 | Km teren: | 3.00 | Czas: | 04:55 | km/h: | 20.62 |
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | °C | HRmax: | HRavg | ||
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Sprzęt: Kellys | Aktywność: Jazda na rowerze |
Ostatni dzień astronomicznej zimy to częściowe zaćmienie słońca oraz piękna, ciepła pogoda.
Zatem czas najwyższy rozruszać kości - wybrałam się na wycieczkę odwiedzić Powidzki Park Krajobrazowy.
Moja trasa przebiegała asfaltem, w > 80% pod wiatr. Tak to już jest. Po drodze minęłam kilku rowerzystów.
Powidzkie łazienki oblężone sa przez majstrów - budowlańców, ośrodek przygotowywany jest na sezon.
Dziś obywały się jakies ćwiczenia - spotkałam kilku spottersów, i przez około godzinę mojego pobytu na ośrodku towarzyszył mi ryk Herków latających tuż nad moją głową :)
Zjadłam ciacho i pojechałam do Przybrodzina.
Następnie zrobiłam odwrót na Witkowo, i po zakupach ruszyłam niebieskim szlakiem w stronę Ostrowitego - również pod wiatr.
TAM przerwa na am am :)
I ruszyłam w stronę domu. Dojeżdżając dłuższą drogą miałam na "budziku" 95 km , więc dokręciłam jeszcze po mojej wiosce i taka to była cudowna wyprawa.
Dzisiejszy zachód też jakiś taki zaćminony...
Zatem czas najwyższy rozruszać kości - wybrałam się na wycieczkę odwiedzić Powidzki Park Krajobrazowy.
Moja trasa przebiegała asfaltem, w > 80% pod wiatr. Tak to już jest. Po drodze minęłam kilku rowerzystów.
Powidzkie łazienki oblężone sa przez majstrów - budowlańców, ośrodek przygotowywany jest na sezon.
Dziś obywały się jakies ćwiczenia - spotkałam kilku spottersów, i przez około godzinę mojego pobytu na ośrodku towarzyszył mi ryk Herków latających tuż nad moją głową :)
Zjadłam ciacho i pojechałam do Przybrodzina.
Następnie zrobiłam odwrót na Witkowo, i po zakupach ruszyłam niebieskim szlakiem w stronę Ostrowitego - również pod wiatr.
TAM przerwa na am am :)
I ruszyłam w stronę domu. Dojeżdżając dłuższą drogą miałam na "budziku" 95 km , więc dokręciłam jeszcze po mojej wiosce i taka to była cudowna wyprawa.
Dzisiejszy zachód też jakiś taki zaćminony...
14 | CYPR - Paphos
Piątek, 20 lutego 2015 Kategoria CIEKAWE WYCIECZKI, Cypr 2015
Uczestnicy
Km: | 8.00 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 00:28 | km/h: | 17.14 |
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | °C | HRmax: | HRavg | ||
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Sprzęt: DHS | Aktywność: Jazda na rowerze |
Ostatni dzień cypryjskiego rowerowania to krótka rundka po Paphos.
Pogoda dopisała.
Podsumowując, to był mega fajny czas spędzony na rowerku. Warto jest się oderwać od zimowych smętów :)
Było SUPER !
Pogoda dopisała.
Podsumowując, to był mega fajny czas spędzony na rowerku. Warto jest się oderwać od zimowych smętów :)
Było SUPER !